Gość Radia Opole powiedział, że lista została ułożona inaczej niż do tej pory.
- Zazwyczaj, a w Platformie jestem od 20 lat, wszyscy się bili o pierwszą piątkę, ewentualnie ostatnie miejsce, a środki, to były takie "zapchajdizury". Sytuacja została odwrócona, po pierwsze będzie bardzo mocny parytet, czyli tak zwany suwak, połowa listy to kobiety, połowa to mężczyźni. Każdy z kandydatów, który zgodził się kandydować nie rozmawiał z przewodniczącym o miejscu na liście. Powiedzieli "wpisz mnie gdzie chcesz" - zaznaczył wiceprzewodniczący Kubalańca.
Jeśli chodzi o kolejność na liście, to będą rozmowy przewodniczącego Tuska z przewodniczącym regionu.
- Do końca kwietnia, na początku maja taka rozmowa zostanie przeprowadzona ze wszystkim szefami regionów. Natomiast dzisiaj, każdy bez względu na to, czy jest parlamentarzystą, czy działaczem społecznym powiedział, że chce kandydować z listy Koalicji Obywatelskiej, a miejsce jest sprawą drugorzędną - mówił wiceprzewodniczący Kubalańca. - Nie ma takiej sytuacji, jak było kiedyś, że ktoś powiedział, "jak nie będę w pierwszej piątce, to nie wystartuję".
Gość Radia Opole powiedział, że chyba pierwszy raz lista będzie tak silna. Będą na niej nie tylko politycy, ale też przedstawiciele kultury, samorządów, którzy swoją pracą, przez wiele lat zdobywali zaufanie.
Pewnym jest, że kandydować do Sejmu będą obecni posłowie: Rajmund Miller, Ryszard Wilczyński, Tomasz Kostuś i Witold Zembaczyński (Nowoczesna).
- Do Senatu, w związku z tym, że nasze województwo ma trzy okręgi wyborcze w wyborach do senatu, urzędujący senatorowie, mają w miarę pewną pozycję w "pakcie senackim", czyli Danuta Jazłowiecka i Beniamin Godyla.
Zbigniew Kubalańca potwierdził na antenie Radia Opole, że ani on, ani Andrzej Buła, przewodniczący PO na Opolszczyźnie, nie będą kandydować w wyborach parlamentarnych.
Samorządowcy skupieni w ruchu "Tak dla Polski" nie znajdą się na opolskiej liście kandydatów Koalicji Obywatelskiej.
- Sytuacja na Opolszczyźnie jest trudna. Ruch Tak dla Polski jest w permanentnym konflikcie z Platformą Obywatelską, atakuje marszałka Bułę (red. przewodniczący PO w woj. opolskim) więc dziwne, żeby startowały z naszej listy osoby, które nas atakowały, a potem mają w jednym teamie zdobywać głosy. To po prostu nie wyjdzie - powiedział Kubalańca.
Gość Radia Opole skomentował także włączenie się do kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego, a w internetowej części rozmowy zapowiedziane na piątek przywrócenie tranzytu ukraińskich produktów rolnych.