- Wielki apel do polskiego senatu, aby bezzwłocznie, najlepiej na nadzwyczajnym posiedzeniu dokonał zatwierdzenia tego projektu ustawy - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Marcin Ociepa, poseł Opolszczyzny i wiceminister obrony narodowej.
Wczoraj wieczorem (7.07) sejm podjął dwie ustawy o zgodzie na ratyfikację przez Polskę rozszerzenia Paktu Północnoatlantyckiego o Szwecję i Finlandię. Zatwierdzenie tych aktów prawnych przez senat umożliwi złożenie podpisu prezydenta i tym samym ratyfikację przez Polskę powiększenia NATO.
- Sprawa akcesji Szwecji i Finlandii do NATO ma zupełnie kluczowe znaczenie dla naszego bezpieczeństwa i powinniśmy jako kraj być jednym z pierwszych, którzy takiej ratyfikacji dokonują - dodał wiceminister obrony Marcin Ociepa.
- To wywołuje presję na parlamenty innych krajów członkowskich, rządy tych krajów mogą mobilizować swoje parlamenty, żeby jak najszybciej ten proces wykańczali. Poza tym ma to znaczenie symboliczne. To jest pamiętane.
Wiceminister Ociepa powiedział, że wierzy, że w senacie nie będzie problemu, ale w parlamentach innych krajów nie wygląda to już tak dobrze.
- Są siły, które mają zupełnie inną percepcję rzeczywistości. Na przykład kraje basenu morza śródziemnego nie chcą przesuwać środka ciężkości NATO na wschód czy na północ - wyjaśnił i dodał, że są też politycy, którzy mają prorosyjskie poglądy i to sprawia, że w tych parlamentach będą debaty.
Rozmawialiśmy także o przesmyku suwalskim. W czwartek spotkali się tam prezydenci Polski Litwy. Odwiedzili mobilne stanowisko dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód, które znajduje się w Szypliszkach.
- Przesmyk suwalski to jedyna droga lądowa, która może dostarczyć pomoc przede wszystkim wojskową krajom bałtyckim przez terytorium Polski. Kiedy do NATO przystąpi Finlandia, ta pomoc będzie mogła docierać także innymi drogami - powiedział Marcin Ociepa.
Rozmawialiśmy także o przyjętym stanowisku rządu, które mówi o tym, że członkowie rządu w oficjalnych wystąpieniach mają wspierać politykę rządu.
- Trudno mi to komentować, bo rzeczywiście jest tak, że to dla mnie jest oczywiste. Jest też faktem, że ministrowie, członkowie Rady Ministrów, każdy z nich ma jakąś pozycję polityczną, priorytety programowe, musi dojść do kompromisów. Jest to ucieranie stanowisk. Rozumiem, że intencją tej uchwały jest wzmocnienie u ministrów przekonania, że czymś innym jest ucieranie stanowisk na forum Rady Ministrów, natomiast po decyzji RM ten głos musi być jednolity.
Pytany o to czy i kiedy Stowarzyszenie OdNowa przekształci się w partię polityczną powiedział, że nie ma takiej potrzeby.
- Stowarzyszenie OdNowa jest przede wszystkim ruchem społecznym. Wydaje się, że chyba nie ma potrzeby wprowadzania na rynek polityczny w Polsce kolejnej partii politycznej. Chcemy, żeby gromadziło się wokół nas jak najwięcej społeczników, samorządowców, przedsiębiorców. Oni nie zawsze chcą należeć do partii politycznych.
Nie zamykałbym drogi do przekształcenia się w partię, ale nie uważam tego za ani konieczne, ani potrzebne. Na dzisiaj jest istotne, żeby gromadzić wokół siebie jak najwięcej ludzi i odsuwać uwagę od gier partyjnych, tylko zwracać uwagę, że wszyscy mamy służyć dobru wspólnemu.