Pierwsze sondaże dają Trzaskowskiemu dużą przewagę nad kolejnymi kandydatami. Posłanka Jazłowiecka zachowuje jednak rezerwę wobec tych pierwszych badań opinii publicznej.
- Ja myślę, że doświadczenia ze Stanów Zjednoczonych, z Rumunii i wyniki, które pokazywały różne instytucje badające społeczeństwo, wskazują na to, że nie powinniśmy zbyt mocno przywiązywać wagę do sondaży, bo one się zmieniają. Poza tym nasze społeczeństwo lubi nowe twarze. Pamiętamy sprzed lat pana Tymińskiego. Przykład pana Dudy również.
Przyznała zarazem, że kandydat popierany przez PiS, czyli Karol Nawrocki nie jest lekceważony w szeregach jej ugrupowania.
- Koalicja jest przekonana, że każdy z kandydatów jest groźnym rywalem. Tak jak mówię, doświadczenia w naszym kraju i doświadczenia poza naszym krajem pokazują, że nie wolno lekceważyć żadnego z kandydatów.