- Mówiąc w skrócie, może jeszcze chwilę tak pozipie, ale później będzie musiała to odchorować. Rosja, gospodarka, społeczeństwo etc.
W tym kontekście, poseł ocenił nieoficjalne zapowiedzi, że nowa amerykańska administracja może zechcieć "zamrozić" linię frontu na Ukrainie. Kto na tym bardziej wygra?
- Strategicznie uważam, że Rosja. Dlatego jeżeli administracja amerykańska będzie parła do zamrożenia tego konfliktu, to my będziemy przestrzegać i uważam, że cała polska klasa polityczna będzie przestrzegać, że to grozi wznowieniem tego konfliktu za parę lat. No bo w 2015 też zamrożono konflikt. Mieliśmy porozumienia Mińsk-1, Mińsk-2 i ja prognozuję, że będziemy mieli Mińsk-3, czyli po prostu zamrożenie, nieuznanie międzynarodowe aneksji, ale faktyczne zachowanie tych terenów przez Rosję. To jest zły pomysł. Natomiast jednocześnie sprawa nie jest taka oczywista, bo sami Ukraińcy też widzą, że nie wygrywają tej wojny. Powiem więcej. Ostatnie dane, jakie ja miałem parę dni temu, wskazywały, że Rosjanie posuwają się dziennie 8 kilometrów do przodu. To jest bardzo zła wiadomość. (...) W związku z tym sama Ukraina też jest zainteresowana takim oddechem.
Natomiast ja nie jestem od tego, żeby w imieniu rządu ukraińskiego deklarować, na co się oni zgodzą, a na co nie.
Poseł Ociepa był też pytany o to, co będzie z remontem pomnika i amfiteatru na Górze św.Anny. Jako wiceminister obrony angażował się w przygotowanie finansowania tej inwestycji.
- Informacje są bardzo jasne i klarowne. To znaczy tego remontu nie będzie. Rzeczywiście na mój wniosek Ministerstwo Obrony Narodowej objęło opieką ten teren. Ponieważ najzwyczajniej w świecie powiat strzelecki, mając najlepszą wolę, głęboko w to wierzę, nie był w stanie finansowo udźwignąć rewitalizacji tego kompleksu. Bo mówimy o pomniku, terenie wokół i amfiteatrze. I wzorem Westerplatte i Placu Piłsudskiego ten teren przejął pod opiekę Minister Obrony Narodowej. I w ślad za tą decyzją na mój wniosek przeznaczono pieniądze na jego rewitalizację. I nowa władza, nowy rząd zabrał te pieniądze Opolszczyźnie. I to jest koniec kropka tej historii. Cała reszta to są tańce wokół tej decyzji, które mają przykryć fakt zupełnie wstydliwy dla parlamentarzystów, którzy popierają obecny rząd, że po prostu ten rząd zabrał Opolszczyźnie kolejne pieniądze. I odsyłam tutaj jako dowód do odpowiedzi na moją interpelację, którą złożyłem do Ministra Obrony Narodowej. Tam jest czarno na białym napisane, że były pieniądze, że była dokumentacja, że miały być rozpoczęte prace właśnie w tym roku swoją drogą, w 2024.
Gość Porannej Rozmowy Radia Opole, był tez pytany o książkę, którą właśnie wydał, jakość polskiej polityki i szukanie kandydata na prezydenta przez prawicę.