- Nie ma odpowiedzialności narodowej, są po prostu ludzie, którzy w taki czy inny sposób zostali zmuszeni do jakiejś formy postępowania. Czasami to idzie w dobrą stronę, czasami nie. No i potem to na całe lata zostaje. I jeśli sprawy nigdy nie ujrzą światła dziennego, w sensie wyjaśnień, to mogą wynikać z tego daleko idące konsekwencje w postaci wyrzutów sumienia, tego co można było powiedzieć, a się nie powiedziało – mówi Jacek Mielcarek, autor tekstu słuchowiska.
- Generalnie zajmuję się muzyką improwizowaną, awangardową i akurat w tym przypadku, podchodzę do jej tworzenia na bieżąco, spontanicznie, staram się zareagować w momencie, w którym nagrywamy. Nie chcę tego w szerokim zakresie komponować wcześniej, raczej chciałbym podkreśli narrację tu i teraz – opowiada Jakub Mielcarek, autor muzyki do słuchowiska.
Główną postać w słuchowisku gra Waldemar Kotas.
- Postać, którą odgrywam jest niewątpliwie postacią negatywną, ale opowiada o człowieku, który chce przeżyć, przeżyć w sytuacjach ekstremalnych, ciągle jest narażony na agresję z zewnątrz, usiłuje za wszelką ceną, podejmując czasem bardzo negatywne moralnie decyzje, usiłuje znaleźć swoje miejsce w życiu. Pod tym względem to słuchowisko ma swój olbrzymi walor - to nie jest historia jednego człowieka, to historia wielu milionów ludzi, którzy są zmuszani przez okoliczności zewnętrzne do podejmowania karkołomnych decyzji… Najważniejsze jest to, że w pewnym momencie przychodzi moment, który jest spowiedzią, czyli próbą wyznania swoich grzechów i uzyskania za to pokuty, odkupienia…. Co prawda to tylko ojciec wyznaje prawdę synowi, ale to jest spowiedź całego pokolenia, które kiedyś było zmuszone do takich a nie innych zachowań – opowiada opolski aktor.