Mołdawia/ Blok zbiegłego prorosyjskiego oligarchy niedopuszczony do wyborów
Centralna Komisja Wyborcza (CEC) odmówiła zarejestrowania bloku partii Victorie-Pobieda, do którego należą partie powiązane z prorosyjskim oligarchą Ilanem Sorem, w wyborach prezydenckich i referendum w sprawie wpisania eurointegracji do konstytucji.
Jak pisze Radio Moldova, wiceszef CEC uzasadniła tę decyzję względami formalnymi – partia o nazwie Victorie jest częścią bloku o tej samej nazwie. Portal Newsmaker podaje, że jeszcze jeden argument to obecność w bloku partii Sor, uznanej za nielegalną, której lider jest prawomocnie skazany na 15 lat więzienia. CEC zapowiedziała również zainicjowanie weryfikacji środków finansowych niektórych liderów partii w bloku Pobieda, ponieważ nie złożyli oni oświadczeń majątkowych. Członkowie CEC zakwestionowali również kandydaturę deputowanej Mariny Tauber na sekretarza wykonawczego bloku, gdyż jest ona objęta sankcjami przez Zachód i Mołdawię - podają media.
Przedstawiciele bloku uznali decyzję za niezgodną z prawem i zapowiedzieli walkę o dopuszczenie ich siły politycznej do wyborów.
Blok Victorie-Pobieda powołał w kwietniu br. w Moskwie Ilan Sor, zbiegły oligarcha, ścigany w Mołdawii m.in. za gigantyczne malwersacje finansowe, a także odpowiedzialny za manipulacje wyborcze. Według prozachodnich władz w Mołdawii z Moskwy Sor koordynuje i finansuje działania sił prorosyjskich, sięgając po działania nielegalne (przekupywanie wyborców, finansowanie polityków, operacje dezinformacyjne, itd.). Politycy prorosyjskiego bloku deklarują, że ich cele polityczne to zablokowanie wejścia Mołdawii do UE oraz zbliżenie z Rosją i ścisła współpraca z Eurazjatycką Unią Gospodarczą.
20 października w Mołdawii odbędą się wybory prezydenckie. Obecna prezydent Maia Sandu ma w nich ubiegać się o reelekcję. Wraz z wyborami odbędzie się referendum dotyczące wpisania do konstytucji wejścia do UE jako celu Mołdawii.
Justyna Prus (PAP)
just/ mms/