Paryż/pływanie - Amerykanie obronili tytuł na 4x100 m st. dowolnym
Dressel, pięciokrotny triumfator w Tokio w 2021 roku i dwukrotny w Rio w 2016 roku, ukończył pracę kolegów Jacka Alexy'ego, Chrisa Guiliano i Huntera Armstronga. Drudzy na mecie Australijczycy byli gorsi o 1,07, a Włosi o 1,42 s. Te same drużyny stanęły na olimpijskim podium w stolicy Japonii, z tym że tym razem zawodnicy z antypodów wyprzedzili reprezentantów Italii.
27-letni Dressel dokonał sporego wyczynu, jakim był powrót na szczyt olimpijskiego podium. Po igrzyskach w Tokio przez kilka miesięcy nie korzystał z basenu i długo zmagał się z depresją. W mistrzostwach kraju w Indianapolis, które były kwalifikacjami do Paryża, nie zachwycał formą.
Zdobywając swój ósmy tytuł olimpijski, dołączył do swojego rodaka Matta Biondiego, który zdobył osiem tytułów w latach 1984-1992, stając się legendą igrzysk.
Dressel jest tylko o jeden złoty medal gorszy od innego wybitnego amerykańskiego pływaka, Marka Spitza, który dziewięciokrotnie stawał na podium w latach 1968-1972. Pochodzący z Florydy zawodnmik będzie jeszcze rywalizować w Paryżu na 100 m stylem motylkowym i 50 m stylem dowolnym, a także w ewentualnych sztafetach (4x100 m stylem zmiennym mężczyzn i mieszanej).
Rekord Michaela Phelpsa, wynoszący 23 tytuły olimpijskie pozostaje poza zasięgiem.(PAP)
mask/ krys/