Ekstraklasa piłkarska - Cracovia - Piast 1:1 (opis2)
Cracovia Kraków - Piast Gliwice 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Jorge Felix (18), 1:1 Mick van Buren (89).
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Kamil Glik, David Kristjan Olafsson, Amir Al-Ammari. Piast Gliwice: Jakub Czerwiński.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 10 698.
Cracovia Kraków: Heinrich Ravas - Virgil Ghita, Kamil Glik, David Olafsson - Otar Kakabadze (76. Patryk Janasik), Patryk Sokołowski (65. Mikkel Maigaard), Karol Knap (46. Amir Al-Ammari), Paweł Jaroszyński (76. Mateusz Bochnak) - Filip Rózga (46. Mick van Buren), Benjamin Kallman, Michał Rakoczy
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Tomas Huk - Michael Ameyaw, Patryk Dziczek, Michał Chrapek (76. Miłosz Szczepański), Grzegorz Tomasiewicz (90+6. Damian Kądzior), Jorge Felix (90. Tihomir Kostadinov) – Fabian Piasecki (79. Gabriel Kirejczyk).
Cracovia latem pozyskała siedmiu nowych piłkarzy, ale trener Dawid Kroczek w podstawowym składzie znalazł miejsce tylko dla bramkarza Henricha Ravasa.
Szkoleniowiec Piasta Aleksandar Vukovic nie miał takich dylematów, bo gliwicki klub nie dokonał praktycznie żadnych wzmocnień.
Początek spotkania, rozgrywanego w ogromnym upale, był mało interesujący. Lekką przewagę uzyskali goście, którzy w 8. minucie przeprowadzili pierwszą składną akcję zakończoną niecelnym strzałem głową Fabiana Piaseckiego.
Dziesięć minut później przyjezdni już nie zmarnowali szansy. Po dośrodkowaniu Patryka Dziczka Tomas Huk głową podał do Jorge Feliksa, a ten z bliska wpakował piłkę do siatki.
Chwilę później Ravas nie zdołał obronić strzału Piaseckiego w sytuacji sam na sam, ale gol nie został uznany, gdyż napastnik Piasta był na spalonym.
W 40. minucie groźną akcję przeprowadził Michael Ameyaw, lecz jego strzał zdołał sparować Ravas. Pięć minut później skrzydłowy Piasta kopnął z około 20 metrów i trafił w poprzeczkę. Cracovia w pierwszej połowie oddała jeden niecelny strzał, nie przeprowadziła choćby jednej składnej akacji.
Na drugą połowę trener Kroczek wprowadził dwóch niedawno pozyskanych zawodników – Amira Al-Ammariego i Micka van Burena. Cracovia zaczęła grać odważniej. W 53. minucie Al-Ammari mógł wyrównać, ale źle dostawił stopę do piłki i ta przeleciała daleko od słupka.
Trzy minuty później równie kiepski strzał oddał Piasecki marnując tym samym dobrze rozprowadzoną akcję swojego zespołu. Potem Piast kontrolował jednak przebieg meczu i wydawało się, że utrzyma prowadzenie.
W 89. minucie Mateusz Bochnak podał ze skrzydła w pole karne, tam Benjamin Kallman wygrał starcie z Jakubem Czerwińskim i zagrał do Van Burena. Holender nie miał już problemów ze skierowaniem piłki do bramki i zaliczenia swojego pierwszego gola w ekstraklasie. Dzięki temu Cracovia po raz szósty z rzędu nie przegrała meczu inaugurującego sezon.
Grzegorz Wojtowicz (PAP)
gw/ cegl/