W chwili piątkowego nalotu na obóz, w którym zginęło łącznie 14 osób, 25-letnia kobieta była w dziewiątym miesiącu ciąży. Ciało matki przewieziono na szpitalną salę porodową, gdzie uratowano chłopca.

Jego stan jest stabilny, chociaż z powodu niedotlenienia został umieszczony w inkubatorze w szpitalu Al-Awda w północnej Gazie.

25-latka przeżyła cztery miesiące temu inny izraelski nalot, w którym zginęli jej rodzice i część rodzeństwa. W piątkowym ataku ranny został także ojciec dziecka. Został przewieziony do tego samego szpitala, co jego syn - pierwsze dziecko mężczyzny.

Ministerstwo zdrowia kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy poinformowało w sobotę, że od początku trwającej od 7 października izraelskiej ofensywy w regionie zginęło co najmniej 38 919 Palestyńczyków, a kolejnych 89 622 zostało rannych. (PAP)

jbw/ sp/