Paryż - pływak Majerski: igrzyska to najlepsze zawody, żeby bić rekordy
Niespełna 24-letni Majerski jest jednym 20 polskich pływaków, który wystąpi w Paryżu. Zadebiutował w igrzyskach w Tokio w 2021 roku i zajął piąte miejsce na 100 m stylem motylkowym, tracąc do podium 0,18 s. Teraz zawodnik AZS AWF Katowice dokłada wszelkich starań, aby w stolicy Francji być w życiowej formie.
"Z dnia na dzień igrzyska są coraz bliżej. To jest główny cel, na tym się wszyscy skupiamy" - zaznaczył Majerski.
Po występie w stolicy Japonii utrzymywał się w światowej czołówce delfinistów, czego potwierdzeniem był brązowy medal lutowych mistrzostw świata w Katarze.
"Ten medal mnie uskrzydlił. Trzecie miejsce to był duży strzał motywacji. Wiadomo, że stawka był okrojona i można na takie osiągnięcie patrzeć trochę z przymrużeniem oka, ale jednak medal mistrzostw świata to medal mistrzostw świata. Potraktowałem to jako wykorzystaną okazję, nagrodę za ciężką pracę i tyle" - opowiadał zawodnik AZS AWF Katowice.
Kolejnym motywatorem do dalszego rozwoju stał się uzyskany w kwietniu w jego koronnej konkurencji podczas mistrzostw kraju w Lublinie wynik 51,06, najlepszy od występu w Tokio, gdzie dwukrotnie złamał barierę 51 sekund.
"Wyścig na MP pokazał, że zbliżam się do czołówki. Świat nie śpi, też mocno pływa, co widać po wynikach Szwajcarów czy Amerykanów. Trzeba ruszyć za nimi" - ocenił wtedy Majerski, cytowany w komunikacie prasowym PZP.
Dobre wyniki konkurencji zmobilizowały go do dalszej pracy. W mistrzostwach Europy w Belgradzie osiągnął 50,98, co dało mu brązowy medal. Przed nim na podium znaleźli się Węgrzy Kristof Milak - 50,82 oraz Humert Kos - 50,96.
"Można powiedzieć, że z zawodów na zawody się rozpędzam. To dobry prognostyk przed Paryżem. Miejmy nadzieję, że jeszcze coś z tego +urwę+" - zauważył po występie w Serbii.
Igrzyska Majerski uważa za idealne miejsce do rywalizacji z najlepszymi i bicia rekordów. Wysoka ranga imprezy oraz atmosfera na niej panująca sprawiają, że czuje się jak ryba w wodzie.
"Jak dla mnie to są najlepsze zawody, żeby pływać najszybciej, pobijać rekordy Polski, swoje +życiówki+. Tam są najlepsi zawodnicy i to jest w danym momencie najszybszy wyścig na świecie. Chyba ciężko o lepszą możliwość do przekraczania barier" - uważa podopieczny trenera Jakuba Karpińskiego.
Majerski podkreślił udział szkoleniowca w jego wynikach.
"Trener ma ułożony plan dzień po dniu. Ja po prostu wskakuję do basenu i wykonuję polecenia. W zasadzie tyle" - podsumował.
Eliminacje na dystansie 100 m stylem motylkowym z udziałem Majerskiego zaplanowano na 2 sierpnia.(PAP)
npi/ pp/