Ekstraliga żużlowa - Motor - Włókniarz 48:42 (opis)
Orlen Oil Motor Lublin - Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 48:42. Punkt bonusowy dla Motoru, który pierwszy pierwszy mecz wygrał 51:39.
Punkty:
Orlen Oil Motor Lublin: Bartosz Zmarzlik 12 (2,3,2,3,2), Wiktor Przyjemski 10 (3,1,3,3), Dominik Kubera 8 (3,1,2,1,1), Fredrik Lindgren 7 (1,3,3,0,0), Jack Holder 5 (1,0,1,3), Mateusz Cierniak 4 (2,2,0,0,-), Bartosz Bańbor 2 (1,1,d).
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 16 (3,3,3,2,2,3), Mikkel Michelsen 10 (2,2,1,3,1,1), Kacper Woryna 10 (3,2,1,2,2), Maksym Drabik 2 (0,0,-,2,0), Kajetan Kupiec 2 (2,u,-), Mads Hansen 1 (0,1,0,-), Bartosz Śmigielski 1 (0,1), Kacper Halkiewicz 0 (0,0,-).
Najlepszy czas dnia - 66,63 s uzyskał Leon Madsen w 15. wyścigu. Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń). Widzów: 9 000.
Tym razem niespodzianki nie było i po ostatniej porażce w Toruniu mistrzowie Polski wrócili na zwycięską ścieżkę, wygrywając u siebie z Włókniarzem Częstochowa, choć tego spotkania nie można uznać za jednostronne.
Lublinianie prowadzili od pierwszego wyścigu, w którym Dominik Kubera przyjechał przed Mikkelem Michelsenem, a kolejne miejsca zajęli Jack Holder i Mads Hansen.
Emocjonującą walkę w trzecim biegu stoczyli Bartosz Zmarzlik z Leonem Madsenem, w której na niemal całym dystansie prowadził czterokrotny mistrz świata, ale dosłownie na ostatnich metrach został wyprzedzony przez Duńczyka.
Większą, dziesięciopunktową przewagę gospodarze uzyskali dopiero po ósmej, pierwszej i jedynej w tym meczu podwójnie wygranej gonitwie, w której junior Wiktor Przyjemski ze swoim kapitanem Zmarzlikiem pokonali Kacpra Worynę i Hansena.
Wtedy jednak trener Janusz Ślączka zastosował pierwszą zmianę taktyczną i za Maksyma Drabika pojechał niepokonany do tego momentu Madsen, który z Michelsenem wygrali bieg 4:2 i przewaga lublinian zmniejszyła się do ośmiu punktów.
Kiedy niespodziewanie goście Michelsen z Woryną w 11. biegu minęli linię mety przed Kuberą i Fredrikiem Lindgrenem było tylko 36:30, co zapowiadało bardzo emocjonującą końcówkę meczu.
Faktycznie, dopiero po pierwszym wyścigu nominowanym Motor, wygrywając 46:38, zapewnił sobie ostateczne, choć nieznaczne zwycięstwo, a w finałowym biegu najlepszy w tym dniu na lubelskim torze przy Alejach Zygmuntowskich Madsen nie tylko po raz drugi pokonał Zmarzlika, ale także uzyskał najlepszy czas.
W drużynie gospodarzy na uwagę zasługuje występ Przyjemskiego, najlepszego obecnie w kraju juniora, który wygrał trzy z czterech gonitw, w których występował, łącznie z nominowaną.
Dzięki wygranej Motor zapewnił sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej rozgrywek ekstraligi.(PAP)
Autor: Andrzej Szwabe
asz/ cegl/