Paryż - japońska gimnastyczka skreślona ze składu za picie alkoholu i palenie
19-letnia Miyata wróciła już do ojczyzny ze zgrupowania w Monako. Jej wycofanie oznacza, że Japonki wystartują w konkurencji drużynowej we czwórkę zamiast w piątkę.
"Przepraszamy za to z głębi serca" - powiedział na konferencji prasowej prezes Japońskiej Federacji Gimnastycznej (JGA) Tadashi Fujita, kłaniając się nisko wraz z innymi działaczami oraz trenerem zawodniczki Mutsumim Haradą.
Japonia miała nadzieję na pierwszy medal w gimnastyce sportowej od igrzysk w Tokio w 1964 roku. Brak Miyaty może być wielkim ciosem dla tych marzeń, bo miała ona być liderką zespołu złożonego z nastolatek i olimpijskich debiutantek.
"Każdy jej dzień był wypełniony ogromną presją, błagam wszystkich, żeby spróbowali to zrozumieć" - tłumaczył podopieczną ze łzami w oczach trener Harada.
Rywalizacja w tej dyscyplinie w Paryżu odbędzie się między 27 lipca a 6 sierpnia.(PAP)
mm/ co/