Jak podały agencja Reutera i telewizja Spectrum News, Harris przyjęła zaproszenie telewizji CBS na debatę kandydatów na wiceprezydentów już w maju, kiedy jeszcze nie było wiadomo, kogo Donald Trump wybierze na swojego partnera w wyborach. Wówczas zgodziła się na proponowane terminy 23 lipca i 13 sierpnia; teraz doszła jeszcze możliwa data 12 sierpnia, lecz kandydaci nie ustalili jeszcze ostatecznych szczegółów.

Rywal Harris, senator J.D. Vance, już we wtorek zapowiedział, że będzie chciał zmierzyć się z wiceprezydentką w debacie. Harris i Vance mieli też we wtorek odbyć rozmowę na ten temat, lecz nie omówili konkretów.

W środę Vance wystąpi podczas konwencji Republikanów w Milwaukee i formalnie przyjmie nominację partii na kandydata na wiceprezydenta. Z opublikowanego we wtorek sondażu Ipsos i agencji Reutera wynika, że niemal połowa Amerykanów nigdy nie słyszała o senatorze z Ohio, zaś wśród tych, którzy go znają, przeważają opinie negatywne (30 proc.) nad pozytywnymi (24 proc.). Odkąd Vance został wybrany na kandydata w poniedziałek, sztab wyborczy Bidena i Harris skupił swoje wysiłki na przedstawianiu go jako politycznego ekstremisty, wskazując m.in. na jego wypowiedzi o tym, że w 2020 r. zdecydowałby się unieważnić wyniki wyborów, oraz na poparcie całkowitego ogólnokrajowego zakazu aborcji.

Z Milwaukee Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mms/