Ponownie ruszyły prace nad filmem biograficznym o Madonnie
Madonna opublikowała na Instagramie serię zdjęć, na których pochyla się nad maszyną do pisania. Gwiazdę otaczają kartki scenariusza. Na jednej z nich można dostrzec potencjalny tytuł filmu. Nawiązuje do komedii z 1987 roku „Who’s That Girl”, w której Madonna zagrała główną rolę. Na innym fragmencie scenariusza można znaleźć informację: „Poprawki naniesione przez Madonnę i ECW”. ECW to akronim nazwiska scenarzystki „Sekretarki”, Erin Cressidy Wilson. Została ona zatrudniona do tego projektu po tym, jak zrezygnowała z niego twórczyni „Juno”, Diablo Cody.
„Będę potrzebowała dużo siana, żeby to zrealizować. (Typowe w moim życiu)” – dodała do zdjęciowego kolażu Madonna. Pod wpisem artystki zaroiło się od głosów zadowolonych fanów. „Pisz, pisz, pisz! Potrzebujemy poznać twoją historię z twojego punktu widzenia. A tak poza tym, to wyglądasz zbyt wystrzałowo, żeby całymi dniami siedzieć przed maszyną do pisania, więc pamiętaj, żeby robić sobie przerwy” – czytamy w jednym z komentarzy.
Nie wiadomo, czy z projektem filmu wciąż związane jest studio Universal, które miało zająć się jego produkcją. Inne kwestie związane z projektem również pozostają tajemnicą. Zanim ogłoszono, że biograficzne dzieło nie powstanie, informowano, że wyreżyseruje je sama Madonna, a w jej rolę wcieli się gwiazda „Ozark”, Julia Garner. Pozostawiła ona w pokonanym polu takie aktorki jak Florence Pugh, Odessa Young i Alexa Demie.
Finalnie jednak w styczniu 2023 roku gruchnęła wiadomość, że projekt został wstrzymany. Powodem był chaos spowodowany kilkoma wersjami scenariusza, które niezmiennie liczyły ponad 180 stron. Ponieważ to zbyt dużo jak na jeden film, rozważano podzielenie go na dwie części, bądź zdecydowanie się na miniserial. „Jeśli masz historię sukcesów odnoszonych przez 40 lat, bardzo ciężko zmieścić to w jednym filmie” – tłumaczyło anonimowo jedno ze źródeł związanych z produkcją. (PAP Life)
kal/ag/