USA/ Konwencja Republikanów przyjęła program wyborczy obiecujący rekordowe deportacje imigrantów i "przywrócenie pokoju w Europie"
Delegaci w Milwaukee formalnie zaaprobowali program po tym, jak tydzień wcześniej tekst sfinalizował specjalny komitet programowy partii. W powstawaniu dokumentu bezpośredni udział miał Donald Trump i zawiera on wiele z powtarzanych przez niego na wiecach wyborczych haseł, włącznie ze stylem językowym.
Program opiera się na 20 głównych punktach, z czego pierwsze dwa dotyczą imigracji: pierwszy to "zamknięcie granicy i powstrzymanie inwazji migrantów", zaś drugi "przeprowadzenie największej operacji deportacji w historii Ameryki". Jeden z punktów dotyczących polityki zagranicznej brzmi "zapobieżenie III wojnie światowej, przywrócenie pokoju w Europie i na Bliskim Wschodzie i budowa wielkiej tarczy antyrakietowej Żelazna Kopuła nad całym naszym krajem - wszystko wyprodukowane w Ameryce".
15-stronicowy program zakłada także, że Republikanie będą promować politykę zagraniczną "skupioną na najbardziej podstawowych amerykańskich interesach, zaczynając od amerykańskiej ojczyzny, naszego narodu, naszych granic, naszej Wspaniałej Amerykańskiej Flagi i naszych praw danych przez Boga". Znajduje się tam też m.in. zapowiedź wzmocnienia sojuszy Ameryki "poprzez zapewnienie, że sojusznicy muszą spełnić swoje zobowiązania w naszą wspólną obronę i poprzez odnowienie pokoju w Europie". Mowa jest też o odbudowie "sieci sojuszy" na Bliskim Wschodzie i promowanie "silnych, suwerennych i niepodległych państw w regionie Indo-Pacyfiku".
Republikanie obiecują też poparcie idei Trumpa o wprowadzeniu powszechnych, podstawowych ceł na wszystkie produkty spoza USA, a także "zapewnienie strategicznej niezależności od Chin" m.in. poprzez stopniowe zakończenie importu najbardziej kluczowych towarów. Inne punkty to m.in. "zakończenie inflacji", uczynienie amerykańskiego wojska "bezsprzecznie najsilniejszym i najpotężniejszym na świecie", czy powstrzymanie transseksualistów przed rywalizowaniem w zawodach sportowych kobiet.
Mimo lobbingu aktywistów pro-life, Trump wymógł na partii złagodzenie języka dotyczącego aborcji. Aborcja - jeden z głównych tematów tegorocznej kampanii wyborczej - pojawia się tylko w jednym miejscu dokumentu, gdzie partia zaznacza sprzeciw wobec aborcji dokonywanych w późnym okresie ciąży. Wspiera też dostęp do antykoncepcji i in vitro.
Z Milwaukee Oskar Górzyński (PAP)
osk/ sp/