Pasażerowie zostali ewakuowani z hali odlotów lotniska Charleroi na południe od Brukseli, po tym jak znaleziono podejrzaną torbę. Na miejsce wezwana została policja oraz autoryzowany przez port lotniczy zespół do usuwania i rozbrajania ładunków wybuchowych.

Ostatecznie okazało się, że podejrzany bagaż zawierał sprzęt do prac elektrycznych, poinformował rzecznik lotniska. Nie podano jednak, kto go zostawił w hali.

Praca lotniska Charleroi została zawieszona na ponad godzinę, po czym około godz. 20 czekający na zewnątrz budynku pasażerowie zaczęli być stopniowo wpuszczani do środka. Żaden z zaplanowanych lotów nie został odwołany, cała akcja jednak spowodowała spore opóźnienia.

Lotnisko Bruksela-Charleroi znajduje się 46 km na południe od Brukseli. Obsługuje tanie linie lotnicze.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ san/