Portal Vatican News poinformował, że decyzję o zasłonięciu prac Rupnika podjął świecki zakon Rycerzy Kolumba. To z jego środków utrzymywane jest miejsce kultu polskiego papieża w stolicy USA.

Ponadto Rycerze Kolumba zdecydowali, że mozaiki byłego jezuity zostaną zasłonięte w głównej siedzibie zakonu w stanie Connecticut.

Na razie prace te będą przykryte tkaniną, a w przyszłości, po zakończeniu postępowania kanonicznego prowadzonego przez watykańską Dykasterię Nauki Wiary mozaiki te zostaną zakryte na trwałe tynkiem.

Portal watykańskich mediów cytuje zwierzchnika zakonu Patricka Kelly'ego, który wyjaśnił: "Rycerze Kolumba zdecydowali się zasłonić mozaiki, ponieważ naszą pierwszą troską muszą być ofiary nadużyć seksualnych, które ogromnie już wycierpiały w Kościele i które mogą zostać jeszcze bardziej zranione przez ekspozycję tych mozaik w sanktuarium".

Podkreślił, że decyzja jest zgodna z głównym celem Rycerzy Kolumba, którym jest ochrona rodzin, zwłaszcza kobiet i dzieci oraz tych, którzy są bezbronni i pozbawieni głosu.

Kelly przyznał, że na decyzji tej zaważył fakt, iż jest to organizacja rodzinna, a sanktuarium Jana Pawła II- jak dodał- "ma misję ewangelizacyjną, ma prowadzić do wiary w Jezusa Chrystusa i w Jego Kościół, a nie być dla niej przeszkodą".

W ostatnich latach ujawniony został skandal, związany z seksualnym i psychicznym wykorzystywaniem kobiet, w tym zakonnic, czego dopuścił się ksiądz Rupnik, który wykonał mozaiki w wielu miejscach kultu na całym świecie. W zeszłym roku został on wydalony z zakonu jezuitów, ponieważ nie zastosował się do decyzji przełożonych.

W październiku 2023 roku Dykasteria Nauki Wiary ogłosiła, że papież Franciszek zlecił jej ponowne rozpatrzenie sprawy duchownego i artysty, a także zdecydował o zniesieniu przedawnienia w sprawie stawianych mu zarzutów.

Zakonnice, które były wykorzystywane przez byłego jezuitę, publicznie opowiedziały o wykorzystywaniu, a ich zeznania wstrząsnęły opinią publiczna.

Problemem są mozaiki Rupnika, znajdujące się w miejscach kultu w wielu krajach.

Pod koniec czerwca przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich kardynał Sean O'Malley w liście do szefów dykasterii (urzędów Kurii Rzymskiej) poprosił, by nie wystawiano dzieł sprawców przemocy seksualnej. Było to jasne odniesienie do sprawy księdza Marko Rupnika.

Amerykański kardynał wyraził nadzieję, że "duszpasterska ostrożność" pozwoli uniknąć wystawiania takich dzieł, bo mogłoby to "implikować uniewinnienie albo subtelną obronę" sprawców oraz "obojętność wobec bólu i cierpienia tak wielu ofiar wykorzystywania".

"Musimy uniknąć kierowania przekazu, że Stolica Apostolska jest nieświadoma psychologicznego bólu, którego doświadcza tak wiele osób" - zaznaczył szef komisji, powołanej przez Franciszka.

W ostatnich miesiącach ofiary nadużyć zwróciły się do tej Komisji, wyrażając frustrację i zaniepokojenie tym, że mozaiki Rupnika są nadal eksponowane, także w Watykanie.

Za usunięciem jego prac z sanktuarium w Lourdes we Francji opowiedział się miejscowy biskup Jean-Marc Micas.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ san/