"Rz": Sposób Unii na Orbána
Gazeta donosi, że Polska zażądała dyskusji o sposobie prowadzenia przez Węgry rotacyjnej prezydencji w UE.
"W środę dyskutowali o tym ambasadorowie państw członkowskich i wszyscy, poza Słowacją, krytykowali Orbána. Bo minęło zaledwie dziesięć dni od początku węgierskiego przewodnictwa, a już Viktor Orbán zdecydował się na dwie wielkie prowokacje" - zauważa dziennik.
"Rz" przypomina, że Orbán był z tzw. misją pokojową w Moskwie i Pekinie. Bez konsultacji i informowania kogokolwiek. "Teoretycznie jako premier Węgier, bo prezydencja nie ma kompetencji w sprawach międzynarodowych. Ale nie krył, że specjalnie zrobił to w jej czasie" - zaznacza gazeta.
Dodaje przy tym, że Orbán "sprawozdania z obu wizyt, które przesłał do przewodniczącego Rady Europejskiej Charles’a Michela, napisał na papierze firmowym węgierskiej prezydencji".(PAP)
dk/ mhr/