Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-11, 07:00 Autor: PAP

Miał zostać lekarzem, stał się legendą branży modowej. Giorgio Armani kończy 90 lat

Jego projekty są synonimem luksusu i włoskiej elegancji w nowoczesnym wydaniu, która skutecznie opiera się przemijającym trendom. Sławę zdobył szyjąc kostiumy dla hollywoodzkich gwiazd – m.in. Richarda Gere w filmie „Amerykański żigolak”. Giorgio Armani należy do grona najsłynniejszych designerów w dziejach mody. Przyszły mistrz wysokiego krawiectwa dorastał w biednej rodzinie. Zanim na dobre zajął się projektowaniem odzieży, studiował medycynę, później zafascynował się fotografią. 11 lipca twórca modowego imperium skończy 90 lat.

Marka Armani znana jest na całym świecie – nie tylko wśród fanów mody. Giorgio Armani stworzył ją w 1974 roku wraz ze swoim życiowym partnerem, Sergio Galeottim, który dekadę później zmarł na AIDS. Obecnie pracują dla niego tysiące ludzi w 46 fabrykach, usytuowanych w 13 krajach. Modowe imperium projektanta obejmuje dziś nie tylko produkcję luksusowej odzieży, ale także sprzedaż i dystrybucję biżuterii, okularów, perfum, kosmetyków, zegarków, a nawet elementów wystroju wnętrz. Projekty Armaniego w oczach konsumentów są synonimem luksusu, casualowego szyku i dyskretnej elegancji w nowoczesnym wydaniu, która skutecznie opiera się przemijającym trendom.


Armani przyszedł na świat 11 lipca 1934 roku w mieście Piacenza, znajdującym się niedaleko Mediolanu. Przyszły mistrz wysokiego krawiectwa urodził się w biednej rodzinie w czasach dyktatury Mussoliniego. Po wojnie jego ojciec trafił do więzienia za swoje faszystowskie sympatie. Początkowo Giorgio planował zostać lekarzem, jednak po trzech latach nauki zrezygnował z tego planu z powodu konieczności odbycia obowiązkowej służby wojskowej. Do medycyny nigdy już nie wrócił. Jak sam tłumaczył w rozmowie z „The Guardian”, nie radził sobie zbyt dobrze na studiach. „Miałem wtedy problem z syntezą idei” – przyznał.


Następnie Armani zainteresował się fotografią, która przybliżyła go do świata mody. W branży modowej pracować zaczął pod koniec lat 50., zatrudniwszy się w domu towarowym La Rinascente – najpierw pełnił funkcję dekoratora wystaw sklepowych, później został asystentem kupca. W 1961 roku został zauważony przez włoskiego designera, Nino Cerrutiego, który powierzył mu zaprojektowanie nowej linii odzieży męskiej. W 1970 roku został freelancerem, a 4 lata później założył własną markę.


Gdy zaprezentował swoją debiutancką kolekcję, natychmiast przykuł uwagę branżowej prasy. Jego minimalistyczne, gotowe do noszenia projekty, utrzymane w neutralnej palecie barw, mocno wyróżniały się na tle konkurencji, która stawiała wówczas na przepych i rozbuchany maksymalizm. Zwykł mawiać, że istotą stylu jest „prostota w powiedzeniu czegoś złożonego; dodanie pewności siebie, ale nie definiowanie osobowości”. Jak dziś podkreśla, jest dumny z lojalności swoich klientów. „Nigdy nie miałem nic wspólnego z modą, która jest napędzana przez prasę lub utożsamiana z duchem sezonu. Ludzie wracają do mnie, bo cenią ducha moich projektów. Taka jest rzeczywistość” – mówi Armani.


Krokiem milowym w karierze okazała się dlań współpraca z twórcami kultowego kryminału „Amerykański żigolak” z 1980 roku. Na potrzeby produkcji Armani zaprojektował kilka garniturów dla odtwórcy głównej roli, Richarda Gere. O włoskim designerze usłyszał wtedy cały świat.


W 1999 roku, pod rosnącą presją, Armani całkowicie zrestrukturyzował swój zespół zarządzający, zatrudniając dyrektorów z innych domów mody – m.in. dyrektora handlowego Johna Hooksa z Jil Sander. Zainwestował 700 mln dolarów w odkupienie fabryk od licencjobiorców, aby mieć całkowitą kontrolę nad własną produkcją. Do dziś pozostaje jedynym udziałowcem firmy, którą stworzył i którą rządzi od przeszło pięciu dekad. „Nie popełnił wielu błędów. Jest bardzo dobrym przedsiębiorcą. Podejmuje ryzyko” – podkreśla Hooks w rozmowie z „The Guardian”. A jednak projektant nigdy nie zmienił swojej charakterystycznej etyki. „Nie chodzę na twórcze kompromisy. Doszedłem tam, gdzie teraz jestem, dzięki ciężkiej pracy, konsekwencji i cierpliwości” – dodaje sam Armani.


W 2010 roku otworzono pierwszy hotel sygnowany nazwiskiem Armaniego. Znajduje się on na pierwszych jedenastu piętrach najwyższego na świecie budynku – wysokiego na 828 metrów drapacza chmur Burdż Chalifa w Dubaju. Armani zadbał o to, by wnętrza hotelu odzwierciedlały jego wyrafinowany styl. Ściany apartamentów pokryto elementami z florenckiej skóry i luksusowymi tkaninami, łazienki wykończone są brazylijskim marmurem w kolorze bambusa.


W 2002 projektant został honorowym ambasadorem UNHCR w uznaniu dla jego działalności na rzecz niesienia pomocy uchodźcom. Po wybuchu pandemii koronawirusa projektant przekazał 2,2 mln dolarów włoskim szpitalom. Według szacunków, jego majątek opiewa dziś na zawrotną kwotę 9 miliardów dolarów. Plany dotyczące tego, do kogo trafi niebotyczna fortuna designera, owiane były do niedawna tajemnicą. W zeszłym roku Reuters dotarł do informacji, zgodnie z którymi spadkobiercami Armaniego będą jego siostra Rosanna, siostrzenice Silvana i Roberta, siostrzeniec Andrea Camerana, a także wieloletni współpracownik projektanta, Pantaleo Dell’Orco. (PAP Life)


autorka: Iwona Oszmaniec


iwo/ag/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 03:20 Małopolskie/ Strażacy zauważyli dym w Malcu; na miejscu jest 13 jednostek Strażacy w sobotę późnym wieczorem dostrzegli dym wydobywający się z jednego z silosów na terenie firmy w Malcu, gdzie wcześniej doszło do dużego pożaru… » więcej 2024-07-14, godz. 03:10 USA/ Trump: Kula uderzyła mnie w ucho, było dużo krwi (krótka6) Zostałem postrzelony kulą, która przebiła górną część mojego prawego ucha - poinformował były prezydent USA Donald Trump na swoim portalu społecznościowym… » więcej 2024-07-14, godz. 02:40 USA/ Prezydent Biden: To, co się zdarzyło, jest chore, wszyscy muszą potępić przemoc polityczną (krótka5) To, co się zdarzyło, jest chore, wszyscy muszą potępić przemoc polityczną - powiedział prezydent USA Joe Biden w telewizyjnym wystąpieniu odnosząc się… » więcej 2024-07-14, godz. 02:20 USA/ Prezydent Biden: Modlę się za Trumpa i jego rodzinę, cieszę się, że jest bezpieczny (krótka4) Cieszę się, że Donald Trump jest bezpieczny i jest cały. Modlę się za niego i jego rodzinę - oświadczył prezydent USA Joe Biden w reakcji na nieudany… » więcej 2024-07-14, godz. 02:10 Macedonia Płn./ W ciągu doby spłonęło ponad 100 hektarów lasu; pożar trwa W ciągu doby wokół góry Serta na południu Macedonii Północnej spłonęło ponad 100 hektarów lasów dębowego i sosnowego; pożar trwa - poinformowała… » więcej 2024-07-14, godz. 01:50 USA/ Prokurator: Trump został draśnięty kulą, zamachowiec nie żyje (krótka3) Donald Trump został draśnięty kulą, ale jest bezpieczny, zaś zamachowiec nie żyje - podała w sobotę dziennikarka 'Washington Post', cytując lokalnego… » więcej 2024-07-14, godz. 01:10 USA/ Sztab Donalda Trumpa: Z Trumpem wszystko w porządku, przechodzi badania (krótka2) Z prezydentem Trumpem jest wszystko w porządku i jest badany w lokalnej placówce medycznej - podał w oświadczeniu sztab kampanii Donalda Trumpa po tym, jak… » więcej 2024-07-14, godz. 00:50 USA/ Donald Trump ranny podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii (krótka) Były prezydent USA Donald Trump został ranny podczas sobotniego wiecu wyborczego w Butler w Pensylwanii. Trump padł na ziemię podczas przemówienia, trzymając… » więcej 2024-07-14, godz. 00:30 Wimbledon - triumf Siniakovej i Townsend w rywalizacji deblistek Rozstawione z 'czwórką' Czeszka Katerina Siniakova i Amerykanka Taylor Townsend triumfowały w grze podwójnej wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych… » więcej 2024-07-14, godz. 00:10 Drużynowe ME w golfie - triumf Niemek i Szwedów, awans Polaków Szwedzi wygrali drużynowe mistrzostwa Europy w golfie, które odbyły się na włoskim polu Royal Park I Roveri Golf Club. Z niższej dywizji do grupy mistrzowskiej… » więcej
184185186187188189190
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »