Obchody święta SOP; prezydent: to profesjonalna formacja, mówię jako beneficjent tej służby (opis)
Służby Ochrony Państwa to formacja zajmująca się ochroną najważniejszych osób i instytucji w państwie - w tym prezydenta, premiera, marszałków Sejmu, Senatu, szefów MSWiA oraz MSZ a także zagranicznych delegacji w Polsce oraz szczególnie narażonych polskich placówek i konsulatów.
Prezydent mówił podczas uroczystości, że początki Służby Ochrony Państwa sięgają 1924 roku, kiedy po zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza ustanowiono Brygadę Ochronną - specjalną formację do ochrony osób sprawujących najważniejsze funkcje w państwie. Dodał, że tradycję tej formacji przejął później w czasie II wojny światowej Oddział Dyspozycyjny "B" Kedywu Okręgu Warszawa Armii Krajowej, który ochraniał m.in. dowódcę Powstania Warszawskiego Antoniego Chruściela "Montera".
Wskazywał, że dziś SOP jest formacją profesjonalną, a jej funkcjonariusze wykonują swoje zadania bardzo dobrze; wyraził im wdzięczność za zapewnianie bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie i instytucjom. "Mogę to z całą odpowiedzialnością powiedzieć jako ten, który jest beneficjentem codziennej trudnej służby funkcjonariuszy SOP i który jest im ogromnie wdzięczny" - dodał prezydent.
Wspominał funkcjonariuszy, którzy zginęli na służbie - m.in. podczas zamachu terrorystycznego na polskiego ambasadora w Iraku w 2007 roku oraz w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem w 2010 roku. "To jest wielka, wzruszająca tradycja, że nigdy nie było takiej sytuacji, aby zginął ten, kto jest ochraniany, a nie zginęli wraz z nim ci, którzy go ochraniali" - powiedział prezydent.
Przypomniał też o niedawnych atakach na szefów rządów Słowacji i Danii: Roberta Ficę i Mette Frederiksen. "Na szczęście nikt nie zginął. Ale ataki miały miejsce i zostały skutecznie dokonane. Nigdy taka sytuacja nie miała miejsce jeżeli chodzi o państwa zadania, o to, czym państwo się zajmujecie. W imieniu Rzeczypospolitej dziękuję za to z całego serca" - zwrócił się do funkcjonariuszy SOP.
Do funkcjonariuszy zwrócił się także szef MSWiA przekazując im wyrazy wielkiego szacunku. Jak mówił funkcjonariusze tej formacji "w ogromnym trudzie, narażając własne życie i zdrowie służą Rzeczypospolitej, są bardzo blisko bardzo ważnych osób w państwie".
"To, że możemy czuć się bezpieczni jest waszą ogromną zasługą. Chcę, jako minister spraw wewnętrznych i administracji bardzo wam za to podziękować i zapewnić, że z całym kierownictwem ministerstwa będziemy robili wszystko, żeby wasza służba i pod względem materialnym, pod względem wsparcia i wyposażenia, była na miarę waszych umiejętności, na miarę waszych aspiracji" - mówił.
Siemoniak podziękował również prezydentowi za obecność na uroczystości. "To jest ogromny zaszczyt dla służby, dla naszego resortu. Dziękujemy za te słowa wsparcia, odwołujące się do 100-letniej historii, do tego miejsca, które symbolizuje majestat Rzeczypospolitej, Zamku Królewskiego, też symbolizującego niezłomność Polaków, którzy ten zamek odbudowali" - powiedział. Bliskim funkcjonariuszy życzył jak najwięcej satysfakcji z tego, co robią ich "mężowie, żony, bliscy, bracia i siostry".
Podczas obchodów na Zamku Królewskim prezydent wręczył także odznaczenia państwowa zasłużonym funkcjonariuszom, a komendant SOP gen. Radosław Jaworski mianował ponad 30 funkcjonariuszy na pierwszy stopień oficerski - podporucznika. Z kolei grupa nowych funkcjonariuszy wstępujących do służby złożyła ślubowanie. W ramach obchodów zaplanowano też przejazd warszawskim Traktem Królewskim historycznych i współczesnych pojazdów, którymi pod okiem SOP i jej poprzedników podróżowały najważniejsze osoby w państwie polskim.
SOP funkcjonuje w obecnej postaci od początku 2018 roku; wcześniej zadania Służby wykonywało Biuro Ochrony Rządu.(PAP)
autor: Mikołaj Małecki
mml/ reb/ mchom/ mok/