Lubnauer: 28 czerwca wysłuchanie społeczne ws. sylwetki absolwenta szkoły
MEN zapowiadając reformę edukacji, która ma wejść do szkół z 1 września 2026 r. wraz z zupełnie nową podstawą programową wskazywało, że punktem wyjścia do zmian ma być opracowanie wspólnie z Instytutem Badań Edukacyjnych sylwetki absolwenta polskiej szkoły.
W środę wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer otworzyła konferencję inaugurującą projekt "Kształtowanie kompetencji - od profilu do praktyki - opracowanie profilu absolwenta z uwzględnieniem założeń i koncepcji koniecznych zmian w kształceniu ogólnym".
"Wraz ze zmieniającym się światem musi się zmieniać edukacja" - powiedziała Lubnauer. Przypomniała, że kiedyś szkoła pruska była odpowiedzią na rewolucje w przemyśle, a dziś wyzwaniem, przed którym stoimy jest rewolucja cyfrowa. "Naszym zadaniem jest zbudowanie nowoczesnej, zmodernizowanej edukacji, która będzie oparta nie tylko na wiedzy, ale również na umiejętności korzystania z tej wiedzy i na kompetencjach, które są niesamowicie ważne we współczesnym świecie" - wskazała.
"Ministerstwo Edukacji Narodowej wspólnie z IBE dokonuje dużej zmiany w polskiej szkole, tak aby 1 września 2026 r. wejść z nią do szkół, na pewno do klas I i IV" - powiedziała wiceministra. "Czekamy na wyniki prac IBE, w którym momencie (wejść) do kolejnych klas z nową podstawą programową" - dodała.
Zaznaczyła, że zmianie nie będzie towarzyszyła zmiana w strukturze szkół. "Zdajemy sobie sprawę, że zmiana, która została wprowadzona przez naszych poprzedników - likwidacja gimnazjów, to był bardzo duży wysiłek finansowy i organizacyjny dla wszystkich interesariuszy oświaty, a jednocześnie to była zmiana, która działając w złym kierunku niestety w pewnym stopniu zamknęła otwartość na kolejne zmiany strukturalne. Dlatego pozostając w obecnym systemie z podziałem na 8-letnią szkołę podstawową i szkoły ponadpodstawowe, chcemy zmienić to czego i jak uczą się uczniowie w polskich szkołach" - wyjaśniła Lubnauer.
"Przede wszystkim musimy zastanowić się, jakie umiejętności, kompetencje będą musieli mieć polscy uczniowie kończący przedszkole, szkołę podstawą czy szkołę ponadpodstawową. Potrzebujemy odpowiedzi na pytania: jak powinien wyglądać profil absolwenta polskiej szkoły, kim ma być przyszły młody Polak, który kończy polska szkołę, jakie ma mieć umiejętności, jakie ma mieć kompetencje, w jaki sposób ma funkcjonować we współczesnym świecie" - mówiła.
Jak zauważyła, jest mnóstwo zawodów, które obecnie są wykonywane, ale znikną w przyszłości. "Mamy sytuację, w której sztuczna inteligencja będzie w każdym obszarze naszego życia" - powiedziała. Dlatego - jak mówiła - dziwne by było, gdyby nie miała wpływu na edukację, szkołę, w jaki sposób będą uczeni młodzi ludzie i co będzie od nich wymagane.
Lubnauer podkreśliła, że zmiana w edukacji powinna być przygotowywana w szerokiej debacie publicznej. Podkreśliła, że każdy będzie mógł wziąć udział w wysłuchaniu społecznym dotyczącym sylwetki absolwenta szkoły. Poinformowała, że pierwsze odbędzie się 28 czerwca. "Kolejne będą prawdopodobnie w ciągu wakacji i po wakacjach, w ciągu kolejnego roku szkolnego" - dodała.
"Naszym celem jest to, byśmy mieli przygotowane podstawy programowe, gdzieś na wysokości przyszłych wakacji, byśmy dali wydawnictwom czas na zrobienie dobrych metodycznie i dydaktycznie podręczników" - powiedziała.
Dyrektor Instytutu Badań Edukacyjnych dr Maciej Jakubowski podkreślił, że "po raz pierwszy, kiedy myślimy o zmianach w podstawach programowych zastanawiamy się jaki jest cel, a nie jakie mamy środki". "Patrzymy jakiego absolwenta chcemy widzieć na końcu procesu edukacyjnego. Jakie chcemy dać mu możliwości, umiejętności, postawy, które pomogą mu uczyć się przez całe życie i do tego będziemy dobierać środki, czyli budować podstawę programową. To jest niezwykle ważne, że podchodzimy do tego w taki sposób" - wskazał.
Według niego niezwykle ważne jest także to, że jest to, by proces zmiany był procesem otwartym. "Chcemy, by głos w tym procesie mógł zabrać każdy, żeby wysłuchano nauczycieli-praktyków, którzy później mają korzystać z podstaw programowych, żebyśmy wysłuchali rodziców, uczniów, organizacji pozarządowych. Chcemy też, by ten proces opierał się o badania, o dane, głosy ekspertów, doświadczenia międzynarodowe" - zaznaczył Jakubowski.
Wskazał, na przykład Estonii i Portugalii, które przeprowadziły reformy edukacji - jak podkreślił - z olbrzymimi sukcesami. "Estonia, Portugalia, Singapur są to kraje, które reformowały swoje podstawy programowe i wciąż je reformują (...), w których dyskusja opierała się o badania naukowe i o szeroką dyskusję z interesariuszami procesu edukacyjnego, z osobami, które w tym systemie są" - powiedział. Jednocześnie zaznaczył, że przygotowując zmiany trzeba również wziąć pod uwagę to, co jest specyficzne dla polskiego społeczeństwa, polskiej edukacji i polskiego systemu edukacji.
W rozporządzeniu w sprawie podstawy programowej, nazywanym potocznie podstawą programową, opisane jest co uczeń powinien umieć z danego przedmiotu po danym etapie edukacyjnym. Programy nauczania i podręczniki muszą być z nią zgodne. Nauczyciel ma obowiązek realizacji z uczniami wszystkich treści zawartych w podstawie. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ agz/