Kalisz/ Członkowie Cechu Rzemiosł: są nieprawidłowości; przewodniczący rady izby: niepokoje bezzasadne
Przedstawiciele Cech Rzemiosł Różnych i Budowlanych z Kalisza i Pleszewa zorganizowali konferencję na której poinformowali o nieprawidłowościach w Izbie Rzemieślniczej w Kaliszu.
Stwierdzili, że sytuacja finansowa kaliskiej izby jest bardzo zła, ponieważ starty za 2023 r. wyniosły ponad 260 tys. zł.
„Nie wiemy, co spowodowało tak wielką stratę. Rok wcześniej przy porównywalnej ilości egzaminów osiągnęliśmy zysk w wysokości 170 tys. zł. Pomimo licznych pytań z naszej strony nikt nie chce udzielić nam odpowiedzi. Nie wiemy, na co przeznaczane są finanse i gdzie podziały się te pieniądze” – powiedział członek rady Izby Rzemieślniczej z Pleszewa cechmistrz Sławomir Pisarski.
„Powstałą stratę nazwano nadwyżką wydatków nad kosztami. Z dokumentów wynika, że istnieją ogromne różnice między zaplanowanymi wydatkami a poniesionymi kosztami. Nie wiemy skąd wzięły się tak wysokie przekroczenia w budżecie” – powiedziała Joanna Bażant.
Straszy Cechu Rzemiosł Budowlanych i Różnych w Kaliszu Maciej Całka dodał, że „przy tak wysokich stratach izba przestanie istnieć w ciągu dwóch lat”. To - według niego - spowoduje, że młodzież z Kalisza będzie musiała dojeżdżać na egzaminy do Poznania, Wrocławia czy Łodzi.
Zdaniem rzemieślników - przedsiębiorców funkcjonowanie izby w Kaliszu oraz należących do niej 12 cechów z terenu byłego województwa kaliskiego jest bardzo ważne ze względu na potrzebę kształcenia rzemieślników, których brakuje na rynku pracy.
Obecnie w izbie przeprowadza się rocznie około tysiąca egzaminów w zawodach mechanik, cukiernik, fryzjer, elektromechanik, elektryk, malarz, kucharz, tapeciarz i wielu innych.
Budżet izby składa się m. in. z opłaty wnoszonej przez rzemieślnika za egzamin jego ucznia w wysokości tysiąca złotych.
Uczeń, po zakończeniu 3-letniej praktyki u pracodawcy i zdaniu egzaminów otrzymuje tytuł czeladnika. Izba organizuje też egzaminy na tytuł mistrza dla osób, które już pracują w zawodzie i prowadzi ośrodek szkolenia rzemiosła, w którym odbywają się kursy pedagogiczne dla instruktorów praktycznej nauki zawodu.
Najwyższą władzą w izbie jest przewodniczący rady, który nadzoruje pracę zarządu.
O jego odwołanie na zaplanowanym na koniec czerwca nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu będą wnioskować członkowie cechów.
„Powodem odwołania przewodniczącego są złe wyniki finansowe za 2023 r. i planowane na 2024, jak również nie wywiązywanie się z uchwalonych kierunków rozwoju i działalności izby rzemieślniczej” – poinformowano na konferencji.
Przewodniczący rady izby Olgierd Rusinek powiedział PAP, że nie zgadza się z zarzutami. Jego zdaniem księgowość jest prowadzona prawidłowo i nie brakuje pieniędzy.
„Mamy odłożony specjalny oddzielny fundusz w wysokości 300 tys. zł z przeznaczeniem na działania w krytycznych sytuacjach funkcjonowania izby. Być może stąd wzięły się różnice w rozliczeniach” – powiedział. Zapewnił, że na wszystkie wątpliwości odpowie na zaplanowanym zebraniu. (PAP)
autorka: Ewa Bąkowska
bak/ ktl/