Prezydent: wierzę, że sprawcy śmierci polskiego żołnierza prędzej czy później zostaną ukarani
Jak powiedział prezydent w piątkowym oświadczeniu, opinia publiczna w naszym kraju "została wstrząśnięta informacją niesłychanie bolesną o śmierci naszego żołnierza, który został bandycko zraniony na granicy polsko-białoruskiej przez napastników z drugiej strony granicy". "Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń, w wyniku ran, które zostały mu zadane, żołnierz zmarł" - dodał.
"Proszę, aby najbliżsi, rodzina, przyjaciele i towarzysze broni, towarzysze służby naszego żołnierza, który zginął, poległ w służbie dla ojczyzny, strzegąc naszej granicy, przyjęli ode mnie głębokie wyrazy współczucia" - mówił Andrzej Duda.
Prezydent zaznaczył, że głęboko wierzy, iż "Rzeczpospolita tę sprawę wyjaśni i że sprawcy tej zbrodni zostaną zatrzymani i w sposób należyty prędzej czy później ukarani".
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w czwartek poinformowało o śmierci żołnierza ugodzonego nożem pod koniec maja przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy z Białorusią.
"Z głębokim żalem Rodzina naszego zmarłego żołnierza zawiadamia, że uroczyste pożegnanie śp. szer. Mateusza Sitka odbędzie się w środę tj. 12.06.2024 r. o godz. 11 w Kościele pw. Świętej Anny w m. Nowy Lubiel" - poinformowała 1. Warszawska Brygada Pancerna. Jednostka przekazała, że szer. Mateusz Sitek zgodnie z decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju". (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ godl/ wus/