Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-26, 12:30 Autor: PAP

Gawkowski o śmieci 27-latka po policyjnej interwencji w Inowrocławiu: to tragiczna śmierć

Wicepremier Krzysztof Gawkowski powiedział w niedzielę w Bydgoszczy, że śmierć 27-latka po interwencji policji w Inowrocławiu to "tragiczna sytuacja, tragiczna śmierć", która musi być wyjaśniona. Dodał, że cieszy go szybka reakcja policji - zwolnienie funkcjonariuszy i brak ukrywania faktów.

"To tragiczna sytuacja i tragiczna śmierć, ale szybka reakcja państwa i szybka reakcja służb. Jestem bardzo zadowolony, że zarówno Komenda Powiatowa Policji w Inowrocławiu, jak i Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy podjęły szybkie kroki. Do tego zdecydowały się na zwolnienie funkcjonariuszy" - podkreślił wicepremier Gawkowski podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy, w odpowiedzi na pytanie PAP.


Dodał, że zgodnie z informacją powiatowej i wojewódzkiej policji, funkcjonariusze w sposób nieadekwatny użyli środków przymusu bezpośredniego wobec 27-latka.


"Takie środki w tym przypadku nie powinny być użyte. Są też decyzje sądu w zakresie aresztowań, jako środka zapobiegawczego" - ocenił wicepremier. Stwierdził, że obecny rząd bardzo szanuje policję i funkcjonariuszy, ale ta sytuacja pokazuje, że "wszyscy przyzwyczajeni do używania środków nadmiarowych słyszą teraz wyraźnie, iż ten czas się skończył".


"Mamy regulaminy, polskie prawo, konstytucję. Obywatel musi być szanowany przez obywatela. Bez względu na to, czy nosi mundur, czy nie. Polski rząd szanuje polską policję i inne służby. Będzie je wspierał, ale będzie też mocno i stanowczo mówił, że procedury i prawo muszą być przestrzegane. Skoro prawo jest łamane, zdarza się, że sytuacja jest krytyczna, dochodzi do tragedii, takich jak śmierć zatrzymanego, to wszystko powinni być bezwzględnie wyjaśnione" - ocenił Gawkowski.


Dodał, że wierzy w szybkie wyjaśnienie sprawy przez prokuraturę i sądy. "Najbardziej cieszy mnie reakcja policji, że nie było zbędnej zwłoki, nikt niczego nie ukrywał, a decyzje personalne oraz dotyczące podjęcia kroków przeciwko podobnej sytuacji w przyszłości, były szybko realizowane" - podsumował wicepremier.


Sąd zdecydował w sobotę o aresztowaniu na trzy miesiące dwóch policjantów, którzy usłyszeli zarzuty po śmierci 27-latka.


W nocy z czwartku na piątek dwóch policjantów z Inowrocławia zostało zatrzymanych. Obaj zostali już zwolnieni ze służby. To efekt użycia przez nich siły i paralizatora w trakcie interwencji w środę w jednym z mieszkań w Inowrocławiu. 27-latek, wobec którego użyto paralizatora, stracił przytomność i trafił do szpitala, gdzie zmarł.


"Prokurator postawił dwóm funkcjonariuszom zarzut przekroczenia uprawnień służbowych przez nieuprawnione użycie środka przymusu bezpośredniego w postaci tasera, jak również nieuprawnione stosowanie siły fizycznej, które przybrało postać nieuzasadnionej przemocy. To zachowanie kwalifikowane jest z artykułu 231 par. 1 kodeksu karnego, jak i 247 par. 2 kk" - powiedziała PAP w sobotę rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.


Dodała, że jest to przestępstwo zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności.


"Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy wobec obu funkcjonariuszy" - podkreśliła Adamska-Okońska.


Jak mówiła PAP rzecznik prasowa bydgoskiej prokuratury, "trzeba poczekać na wyniki sekcji zwłok, żeby określić bezpośrednią przyczynę zgonu 27-latka".


"Wczoraj w zakładzie medycyny sądowej przeprowadzone zostały oględziny lekarskie ciała, oględziny zewnętrzne. Na ciele mężczyzny ujawniono obrażenia, które pozwoliły prokuratorowi na połączenie działania interweniujących funkcjonariuszy z następstwem w postaci obrażeń skutkujących śmiercią. Nie mogę powiedzieć, że my mamy pewność odnośnie do tego, iż te obrażenia skutkowały zgonem. Mamy natomiast pewność, że pomiędzy działaniami policjantów a obrażeniami jest związek przyczynowo-skutkowy, a pokrzywdzony w następstwie tej interwencji zmarł" - powiedziała rzecznik prasowa bydgoskiej prokuratury.


Stwierdziła, że taka kwalifikacja została przyjętą, ale może w toku postępowania ulec zmianie.


Adamska-Okońska poinformowała PAP, że Radosław P. i Przemysław D. nie mieli długiego stażu w policji. Jeden był funkcjonariuszem od ponad roku, a drugi ponad sześć lat. "Nie byli to funkcjonariusze bardzo doświadczeni" - dodała.


W oświadczeniu Komendy Wojewódzkiej Policji z piątku czytamy, że "nie ma i nigdy nie będzie zgody na brutalne i nieuzasadnione działania policjantów, polegające na przekraczaniu uprawnień czy nieuzasadnionym stosowaniu środków przymusu bezpośredniego".


W ślad za tym w sobotę poinformowano o kolejnych decyzjach. Jak powiedział rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej policji mł. insp. Monika Chlebicz, w sobotę odwołano ze stanowiska pierwszego zastępcę komendanta powiatowej policji w Inowrocławiu z uwagi na niewłaściwy sposób realizacji zadań związanych z nadzorem nad pracą policjantów. Postępowanie dyscyplinarne wszczęto natomiast wobec dyżurnego z KPP w Inowrocławiu z uwagi na "niewłaściwy obieg informacji dotyczący przebiegu interwencji".


Policjanci zostali wezwani w środę na interwencję w bloku, z którego 27-latek miał wyrzucać przez okno meble. Mieszkanie miało zostać zdemolowane w wyniku jego działań. Z relacji policjantów wynikało, że mężczyzna stał się w pewnym momencie agresywny i nie było z nim logicznego kontaktu. Taser miał zostać użyty kilka razy. Poszkodowany stracił przytomność. Funkcjonariusze podjęli reanimację, wezwano pogotowie. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł. (PAP)


autorzy: Tomasz Więcławski, Jerzy Rausz


twi/ rau/ mark/


Kraj i świat

2024-06-28, godz. 19:50 Matejko, Malczewski, Brandt na wystawie „Utracone/Odzyskane z kolekcji warszawskich” w Kordegardzie Obrazy Jana Matejki, Jacka Malczewskiego, Józefa Brandta, a także figurę „Bogini antycznej” z fasady Pałacu Brühla można zobaczyć od piątku w stołecznej… » więcej 2024-06-28, godz. 19:40 UE objęła sankcjami dwie osoby i cztery podmioty za obchodzenia sankcji UE wobec Rosji UE podjęła decyzję o nałożeniu sankcji na dwie osoby i cztery podmioty odpowiedzialne za działania podważające integralność terytorialną, suwerenność… » więcej 2024-06-28, godz. 19:40 Ekstraklasa koszykarzy - Turek Ernak szkoleniowcem Anwilu Doświadczony turecki szkoleniowiec Selcuk Ernak został trenerem koszykarzy Anwilu podpisując dwuletni kontrakt z włocławskim klubem, który szukał następcy… » więcej 2024-06-28, godz. 19:40 Ukraina/ Zełenski: trzech rannych w Dnieprze po rosyjskim ataku rakietowym W rosyjskim ataku rakietowym na Dniepr w piątek wieczorem ranne zostały trzy osoby - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że tylko wystarczająca… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 Lekkoatletyczne MP - Linkiewicz mistrzynią Polski w biegu na 400 m ppł, Smolińska ze srebrnym medalem 'To słodko-gorzki koniec kariery' - powiedziała Joanna Linkiewicz, która wygrała bieg na 400 m przez płotki podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski w… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 USA/ Szef komisji spraw zagranicznych Izby: Trump powiedział mi, że nie porzuci Ukrainy Donald Trump powiedział mi, że nie porzuci Ukrainy w potrzebie i chce, by miała jak najlepszą pozycję w negocjacjach z Rosją - powiedział w piątek PAP… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 LN siatkarzy - Francuzi rywalem Polaków w półfinale Francuscy siatkarze pokonali w piątek Włochów 3:2 (19:25, 25:20, 22:25, 25:22, 15:11) w ćwierćfinale Ligi Narodów w Łodzi. W sobotnim półfinale będą… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 Turniej WTA w Bad Homburg - Schnaider i Vekic zagrają w finale Rosjanka Diana Schnaider i Chorwatka Donna Vekic wystąpią w finale gry pojedynczej turnieju WTA 250 na trawiastych kortach w niemieckim Bad Homburg. » więcej 2024-06-28, godz. 19:20 Pracownik Politechniki Krakowskiej projektował karoserię nowego auta Bugatti Pracujący na Politechnice Krakowskiej inżynier wzornictwa przemysłowego Marek Pawłowicz należy do zespołu, który zaprojektował karoserię nowego auta Bugatti… » więcej 2024-06-28, godz. 19:20 Pomorskie/ Ponad 340 interwencji straży pożarnej związanych z pogodą W związku z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu, strażacy z woj. pomorskiego interweniowali w piątek ponad 340 razy - podał w piątek dyżurny stanowiska… » więcej
567891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »