Sophie Turner wyznała, że macierzyństwo uzdrowiło jej relację z własnym ciałem
W rozmowie z brytyjskim wydaniem magazynu „Vogue” Sophie Turner opowiedziała o własnej drodze ku samoakceptacji. 28-letnia aktorka, którą widzowie znają z takich produkcji, jak „Gra o tron”, „Schody” czy filmowa seria „X-Men”, zdradziła, że gdy po występie w bijącym rekordy popularności hicie HBO zdobyła globalną sławę, wpadła w zaburzenia odżywiania. Odtwórczyni roli Sansy Stark wyjawiła, że zderzyła się wówczas z falą nienawistnych komentarzy internetowych hejterów, którzy zaciekle krytykowali jej wygląd, a konkretnie rzekomo zbyt dużą wagę. „Kiedy jesteś młodą dziewczyną dorastającą w blasku fleszy, naprawdę surowo się oceniasz” – powiedziała gwiazda.
W rezultacie u Turner rozwinęła się bulimia, którą zdołała pokonać dopiero kilka lat temu. Internauci zarzucili jej wtedy, że… poddała się operacji plastycznej. „U osób cierpiących na bulimię pojawiają się obrzęki w okolicy twarzy. Kiedy więc jako dwudziestokilkulatka w końcu wyzdrowiałam, moja twarz wróciła do normy. Nagle w sieci zaczęły pojawiać się oskarżenia, że odessałam tłuszcz z policzków. Cóż, z nimi nigdy nie wygrasz” – stwierdziła gorzko nominowana do nagrody Emmy gwiazda.
Turner podkreśliła, że to macierzyństwo uzdrowiło jej skomplikowaną relację z własnym ciałem. Bardzo pomocna okazała się psychoterapia. „Szczerze mówiąc, posiadanie dzieci w największym stopniu poprawiło mój stosunek do mojego ciała. Pamiętam, jak po porodzie rozmawiałam o tym z terapeutką. Przypomniała mi, że nasze ciała są w stanie dokonać niesamowitych rzeczy. Dlatego tak ważne jest to, by odpowiednio je odżywiać. To brzmi banalnie, ale nigdy wcześniej nie myślałam o tym w ten sposób” – wyznała aktorka. I dodała, że w chwilach silnego stresu zaburzenia odżywiania boleśnie dają o sobie znać. „Czasami pojawiają się u mnie problemy z jedzeniem. Ale uczę się to kontrolować” – zaznaczyła gwiazda.
Turner i jej były mąż, Joe Jonas doczekali się dwóch córek: 3-letniej obecnie Willi i 18-miesięcznej Delphine. We wrześniu ubiegłego roku muzyk złożył pozew o rozwód, określając trwające nieco ponad cztery lata małżeństwo z aktorką jako „nieodwracalnie zniszczone”. Ekspartnerzy rozpoczęli wówczas batalię prawną o podział opieki nad pociechami. W pewnym momencie Turner zdecydowała się nawet pozwać Jonasa, zarzucając mu uprowadzenie pociech i bezprawne przetrzymywanie ich paszportów. Zwaśnieni małżonkowie zdołali jednak dojść do porozumienia, w czym pomógł im mediator. (PAP Life)
iwo/ag/