Izba Cywilna SN/ Orzeczenie ws. serii pytań "frankowych" – najwcześniej o godz. 16
W czwartek w południe Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie powróciła do rozpatrywania tych - przedłożonych jeszcze w styczniu 2021 r. przez I prezes SN Małgorzatę Manowską - zagadnień. Po około 40 minutach posiedzenia i wysłuchaniu przedstawiciela Prokuratora Generalnego przewodnicząca posiedzeniu prezes Manowska poinformowała o zamknięciu posiedzenia.
"Uchwała lub inne orzeczenie zostanie ogłoszone po naradzie, a osoby zainteresowane uprzedzam, że nastąpi to nie wcześniej niż o godz. 16, ale też tej godz. 16 nie jesteśmy pewni, gdyż mimo kilku narad, które odbyliśmy, to w tej sprawie, jak w żadnej innej, nie wolno się spieszyć" – mówiła sędzia Manowska.
Na początku posiedzenia prezes Manowska przekazała, że w środę do SN wniosek Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o wyłączenie sędziów. "W motywach wskazano okoliczności dotyczące powołania sędziów, okoliczności systemowe" – przekazała.
"W związku z tym pismem przede wszystkim chciałam wskazać, że zgodnie z zasadą legalizmu wyrażoną w konstytucji żaden sąd, czy inny organ w tym kraju, nie ma prawa stwierdzać statusu sędziego, czy ktoś jest sędzią, czy nie, poza trybem, który byłby wyraźnie przewidziany w ustawie, a nie jest" – skomentowała prezes Manowska. Jak dodała "obywatele czekają na sprawne rozpatrzenie ich spraw, a nie na wojnę i wzajemne podważanie statusu sędziów".
Dodała, że pismo Bodnara "zostanie potraktowane jako wyrażenie poglądu prawnego w sprawie i nie będzie procedowane jako wniosek o wyłącznie sędziów".
Nad rozstrzyganiem tych pytań ciąży bowiem spór o sądownictwo w Polsce i kwestia powoływania i orzekania przez sędziów wyłanianych przez zmienioną od 2018 roku Krajową Radę Sądownictwa. Jak podawały w ostatnich dniach media dziewięciu sędziów Izby Cywilnej, powołanych przed 2017 rokiem, wydało oświadczenie, w którym ocenili, że ewentualna uchwała de facto doprowadzi do komplikacji dotyczących mocy prawnej takiego rozstrzygnięcia z powodu - ich zdaniem - wadliwości obsady tej Izby.
W kontekście posiedzenia całej Izby przywoływane jest także niedawne rozporządzenie prezydenta zmieniające regulamin SN i opublikowane w grudniu ub.r. Po zmianie m.in. do podjęcia uchwały składu całej Izby wymagana jest obecność połowy sędziów tej Izby, a nie - jak wcześniej - dwóch trzecich. W czwartek w posiedzeniu brało udział 18 sędziów Izby Cywilnej spośród 30 wymienionych na stronie SN. Pierwsze trzy pytania, którymi zajmie się w czwartek SN, dotyczą rozstrzygnięcia wątpliwości co do sytuacji, w której istotne postanowienia umowy kredytu zostaną uznane za niedozwolone postanowienia, za tzw. klauzule abuzywne.
I prezes SN zapytała, czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
W razie przeczącej odpowiedzi na to pytanie, Izba Cywilna będzie musiała się zająć kwestią, czy - w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej - umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie. Osobno rozpatrywana będzie kwestia kredytu indeksowanego, a osobno - kwestia kredytu denominowanego.
Kolejne trzy pytania odnoszą się do sytuacji, w której stwierdzona zostałaby nieważność lub bezskuteczność umowy.
Pierwsze z nich dotyczy tego, czy w przypadku konieczności zwrotu świadczeń należy stosować tzw. teorię salda, według której obowiązek zwrotu obciąża tylko tę stronę, która uzyskała większą korzyść, czy też teorię dwóch kondykcji, zgodnie z którą zwroty dokonywane są niezależnie przez dwie strony.
I prezes SN zapytała również, czy termin przedawnienia się roszczeń banku, który udzielił kredytu, biegnie od momentu, w którym ten dokonał wypłaty.
Ostatnia kwestia dotyczy tego, czy w przypadku zwrotu nienależnych świadczeń jedna ze stron może domagać się tzw. wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych, z których druga strona korzystała w czasie, kiedy umowa nie była jeszcze kwestionowana. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ mok/