M.Kierwiński: w PE będę walczył o to, żeby Polska była bezpieczniejsza
W środę Rada Krajowa PO zatwierdziła listy KO do Parlamentu Europejskiego. Kierwiński został "jedynką" w okręgu obejmującym Warszawę i osiem powiatów okołowarszawskich.
Po posiedzeniu Rady Krajowej Kierwiński powiedział dziennikarzom, że ma jeszcze przynajmniej dwie rzeczy, które musi dokończyć w tym tygodniu, przed ewentualnym urlopem na kampanię wyborczą. „To dwie ważne rzeczy, które są elementem tego, co obiecywałem” – zaznaczył.
„Wiele rzeczy już w tym pierwszym okresie udało się zrobić. Pewnie, że są i takie, które będą trwały przez najbliższe miesiące, a może i lata, ale jestem przekonany, że kwestie bezpieczeństwa i szczelności polskich granic, to są te rzeczy, którymi muszę się zajmować i tutaj w Polsce i jeśli zostanę wybrany to będę się nimi zajmował w PE” – zadeklarował minister.
Kierwiński podkreślił, że „roboty jest bardzo dużo, a kwestie bezpieczeństwa są dzisiaj najważniejsze”. Zapowiedział, że w PE wykorzysta całe swoje doświadczenie ostatnich miesięcy jako minister. „Było to bardzo intensywne 5 miesięcy, bo tego sprzątania i trudnych decyzji było bardzo wiele” – stwierdził.
„Przez ostatnie miesiące udało mi się pokazać skalę zniszczeń, której Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński dopuścili się w MSWiA” – ocenił szef MSWiA. Dodał, że wiele z tych spraw będzie miało ciąg dalszy, a przynajmniej głęboko w to wierzy. Kierwiński podkreślił, że do Brukseli będzie jechał walczyć o to, żeby Polska była bezpieczniejsza w najbliższych latach.
Pytany, kto zajmie jego miejsce na stanowisku szefa MSWiA powiedział, że decyzja należy do premiera Donalda Tuska. Dodał, że jest przekonany, że podejmie on „najlepsze możliwe decyzje”. „Ławka KO jest bardzo szeroka” – zauważył minister.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)
Autorka: Delfina Al Shehabi
Del/ par/