Olsztyn/ Wzrost deficytu miasta, główny powód - podwyżki dla pracowników
"Miasto może pozwolić sobie na 100 mln deficyt, ponieważ koniec roku 2023, który będzie podsumowywany na sesji czerwcowej (...) ubiegły rok zakończyliśmy nadwyżką operacyjną w wysokości prawie 40 mln zł. Ten deficyt nie zagraża bezpieczeństwu finansów miasta, nasze zadłużenie na koniec 2023 roku był planowany powyżej 370 mln zł, ostatecznie było to 332 mln zł. Mamy najmniejsze zadłużenie wśród miast wojewódzkich w Polsce, ten deficyt nie zagrozi funkcjonowaniu miasta" - powiedział PAP Piotr Grzymowicz.
Grzymowicz poinformował, że wzrost deficytu wynika przede wszystkim z przyznanych od 1 stycznia 2024 roku podwyżek dla pracowników urzędów i instytucji podległych ratuszowi, m.in. pracowników schroniska dla zwierząt, pracowników niepedagogicznych w szkołach, pracowników Zarządu Dróg Zieleni i Transportu, czy Ośrodka Sportu i Rekreacji. "Na podwyżki przeznaczymy ponad 22 mln zł" - powiedział Grzymowicz.
Podwyżki dla pracowników wyniosą średnio 400 zł brutto do pensji zasadniczej plus 60-70 zł tzw. stażowego. Kierownicy dostaną 600 zł podwyżki plus dodatek stażowy. Wszyscy pracownicy otrzymają wyrównanie od stycznia.
Pozostały deficyt, tj. ok. 8 mln zł zostanie przeznaczony przede wszystkim na spłatę kredytów zaciągniętych przez miasto. "Spłacamy kredyty, żeby móc planować kolejne wydatki majątkowe przewidziane w ramach projektów, które będziemy realizować z udziałem środków unijnych. W związku z tym spłacamy zaciągnięte kredyty, których termin spłaty były w latach następnych" - wyjaśnił Grzymowicz.
Dochody Olsztyna w 2023 roku wyniosły 1,830 mld złotych, a wydatki 2,069 mld zł. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ drag/