W. Brytania/ Premier Sunak wzywa Iran i Izrael do zachowania powściągliwości
Składając oświadczenie w Izbie Gmin, Sunak rozpoczął od potępienia działań Iranu, który w nocy z soboty na niedzielę wystrzelił w kierunku Izraela ponad 300 dronów, pocisków manewrujących i pocisków balistycznych. Powiedział, że Iran dążył do "pogrążenia Bliskiego Wschodu w nowym kryzysie", atak był "bez precedensu", a gdyby się powiódł, "skutki dla bezpieczeństwa regionalnego i obywateli Izraela byłyby katastrofalne".
Potwierdził, że brytyjskie siły powietrzne zniszczyły pewną liczbę irańskich dronów, choć nie sprecyzował, ile dokładnie, oraz że Wielka Brytania zapewniła "ważne wsparcie wywiadowcze i rozpoznawcze" podczas kierowanego przez USA wsparcia dla Izraela w odpieraniu ataku.
Sunak powiedział, że Iran "pokazał swoje prawdziwe oblicze" i "zamierza siać chaos na własnym podwórku", podczas gdy celem Wielkiej Brytanii jest bezpieczeństwo i stabilność. "Chcemy, aby zwyciężyły spokojniejsze głowy i w tę stronę kierujemy wszystkie nasze wysiłki dyplomatyczne" - podkreślił, dodając, że grupa G7 "omówiła dalsze środki dyplomatyczne, które będziemy wspólnie koordynować w ciągu najbliższych kilku dni".
Poinformował, że "wkrótce będzie rozmawiał z premierem Izraela (Benjaminem) Netanjahu, aby wyrazić naszą solidarność z Izraelem w obliczu tego ataku i omówić, w jaki sposób możemy zapobiec dalszej eskalacji". "Wszystkie strony muszą wykazać się powściągliwością" - powiedział, ale powtórzył, że Izrael ma "nasze pełne poparcie".
Jak zwrócił uwagę, znaczące jest to, że sąsiedzi Izraela pomogli powstrzymać atak Iranu, co "daje cenną nadzieję dla regionu". Powtórzył też, że Wielka Brytania popiera współistnienie dwóch państw - izraelskiego i palestyńskiego - jako rozwiązania dla regionu i wezwał do zakończenia konfliktu w Strefie Gazy. "Hamas, wspierany przez Iran, rozpoczął tę wojnę" - powiedział, krytykując palestyńską organizację za odrzucenie w miniony weekend porozumienia w sprawie zakończenia wojny i uwolnienia zakładników. Wezwał też do zwiększenia pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy w związku z kryzysem humanitarnym, którego ofiarą jest ludność cywilna.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ kar/