Bułgaria/ Szefowa MSZ: popieramy europejską drogę Turcji
Bułgaria i Turcja stworzą wspólną grupę „energetyka i klimat”, która będzie kierowana przez szefów resortów zagranicznych obu państw. Dążeniem Sofii i Ankary jest wzrost wymiany handlowej do 10 mld dolarów rocznie - ustalono na wtorkowym spotkaniu Gabriel z Fidanem.
Szefowa bułgarskiej dyplomacji podkreśliła, że Sofia z zadowoleniem przyjęła zgodę Ankary na akcesję Szwecji do NATO.
Ważnym elementem rozmów była kwestia współpracy państw w walce z nielegalną migracją - problem ten dotyczy całej Unii Europejskiej.
"Aktywna współpraca w tej dziedzinie, szybka wymiana informacji, obrona naszej wspólnej granicy będą kontynuowane" – powiedziała bułgarska wicepremier.
Tematem rozmów było także bezpieczeństwo i stabilność w regionie Morza Czarnego.
Wojna na Ukrainie nie powinna prowadzić do wzrostu napięcia na Morzu Czarnym - zaznaczył turecki minister.
Jednym z bardzo ważnych postulatów Turcji jest ścisłe przestrzeganie Konwencja z Montreux, regulującej dostęp okrętów do tego regionu - dodał.
"Muzułmańska ludność w Bułgarii jest kolejną ważną kwestią w naszych stosunkach dwustronnych" - powiedział Fidan.
Przywiązujemy duże znaczenie do odrestaurowania i odnowy naszego dziedzictwa kulturowego w Bułgarii w sposób, który odpowiada duchowi naszej wzajemnej współpracy - podkreślił.
Wizyta tureckiego ministra zaczęła się w poniedziałek wieczorem spotkaniem z byłym liderem partii bułgarskich Turków Mustafą Karadajy oraz politykami Dżewdetem Czakyrowem i Delianem Peewskim. Peewski w ostatnich tygodniach bardzo ostro atakował prezydenta Rumena Radewa, zarzucając mu korupcję.
Mniejszość turecka w Bułgarii według różnych szacunków liczy ok. 650-750 tys. osób. W Turcji żyje około 150 tys. Turków, urodzonych w Bułgarii i wygnanych w końcu lat 80. przez władze komunistycznym.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ mwt/ adj/