Sienkiewicz (KO): Donald Tusk jest wpisany w historię całego pokolenia, pokolenia wolności
Sejm w poniedziałkowym głosowaniu nie udzielił wotum zaufania rządowi premiera Morawieckiego. Inicjatywę w sprawie wyboru premiera i rządu przejął Sejm. Kandydatem większości, którą mają KO, Trzecia Droga i Lewica, na to stanowisko jest Donald Tusk. Grupa posłów w poniedziałek zgłosiła jego kandydaturę na premiera.
Bartłomiej Sienkiewicz w poniedziałkowej debacie w Sejmie podkreślał, że Donald Tusk "jest wpisany w historię całego pokolenia wolności", a wynik wyborów z 15 października był uwieńczeniem procesu "znacznie wcześniejszego i głębszego niż tylko te same ostatnie wybory".
Przypominał, że w sierpniu 1980 nadszedł "moment jednego z najpiękniejszych i najskuteczniejszych polskich zrywów", który później stanowił punkt odniesienia dla całego pokolenia, zmienił Polskę i stworzył wspólnotę milionów Polaków "połączonych niezwykłym węzłem solidarności". Podkreślał, że Donald Tusk był częścią "tej rewolucji bez przemocy, tak kontrastującej z historią naszych powstańczych zrywów".
Sienkiewicz podkreślał, że gdy 13 grudnia nadszedł stan wojenny, Tusk "nie spał do południa", tylko był na strajku i zaangażował się w pomoc strajkującym stoczniowcom. Polityk podkreślił, że stan wojenny był dla wielu Polaków doświadczeniem przemocy, ale też próbą dla tych wszystkich, którzy mieli odwagę sprzeciwić się reżimowi. Jak wskazał Sienkiewicz, Tusk był jedną z tych osób i stanowił tę część swojego pokolenia, która bierze odpowiedzialność za przyszłość swojej ojczyzny.
Zaznaczył, że kariera polityczna Tuska jest powszechnie znana. Podkreślił, że był on dwukrotnie premierem, a potem został w 2014 r., wybrany szefem Rady Europejskiej, czyli objął najwyższe stanowisko w UE. Było to, jak podkreślił, ukoronowaniem polskich starań, by stać się niezbywalną częścią rodziny narodów europejskich oraz uznaniem dla Tuska jako dla polityka i Polski - jako ważnego kraju w Europie.
Sienkiewicz zaznaczył, że ten wybór "do tej pory stanowi cierń w pamięci jego przeciwników, którzy o takim znaczeniu naszego kraju pod ich rządami mogli tylko pomarzyć".
Podkreślał otwartość Donalda Tuska, podkreślał, że ta cecha w momencie gdy stanął w szranki o wygraną z byłym już obozem władzy, pozwoliła mu "przekroczyć podziały w Polsce, zjednoczyć ludzi nie wokół jednej partii, ale wokół przywrócenia Polski jako kraju ludzi wolnych, narodu przynależnego do Europy, demokracji nie dającej się zniszczyć - i dlatego zwyciężył".
"Dziś Donald Tusk ubiegający się o poparcie Wysokiej Izby jest przedstawicielem pokolenia wolności, do którego dołączyli młodsi i młodsze kolejne pokolenia Polaków z tym samym żarem i z tym samym przekonaniem jak ci, którzy w latach 80' stanęli razem ramię w ramię. I niech się dopełni na tej sali historia polskiej wolności, niech się dopełni w głosowaniu nad kandydaturą Donalda Tuska" - powiedział Sienkiewicz. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ itm/