Radio Opole » Kraj i świat
2023-11-21, 12:40 Autor: PAP

Ekstraklasa koszykarzy - Adam Kemp: o Polsce słyszałem od najmłodszych lat

Amerykański środkowy Muszynianki Domelo Sokół Łańcut Adam Kemp jest jednym z zagranicznych koszykarzy najdłużej występujących w polskiej ekstraklasie. To jego szósty sezon nad Wisłą i nie trafił tu przypadkiem. „Mam polskie korzenie. O Polsce słyszałem w domu od dziecka” - powiedział PAP.

PAP: Przyjechałeś do Polski w 2018 roku, po dwóch sezonach spędzonych po studiach w USA najpierw w Kazachstanie, a potem w lidze belgijskiej. Jesteś tu do dziś. Przypadek?


Adam Kemp: Nie. Moi przodkowie od strony taty pochodzą z Polski. Moja babcia, która ma obecnie 94 lata była pierwszym pokoleniem urodzonym w Stanach Zjednoczonych. Z rodzicami rozmawiała w domu po polsku. Pradziadek pochodził z Rzeszowa. Byłem w tym mieście, ale nie wiem, gdzie mieszkał. Próbuję to ustalić, tzn. informacji szuka głównie moja mama. Nie jest to łatwe po tylu latach. Babcia gotowała zawsze w domu tradycyjne polskie potrawy. Pierogi robi do dziś, choć nie tak często jak kiedyś. Uwielbiam je. Od najmłodszych lat, od dziecka słyszałem opowieści o Polsce. Znam polskie tradycje, polską gościnność, rodzinne święta.


PAP: Pierwszym klubem była Polpharma Starogard Gd. Jakie są twoje wrażenia z tego okresu pobytu?


A.K.: To małe miasteczko, ale atmosfera na meczach była wspaniała. Ludzie bardzo sympatyczni. Blisko było do Trójmiasta, więc oczywiście wybrałem się tam. Pierwsze wrażenie? Zachwyt. Pomyślałem: jaki piękny jest Gdańsk, Sopot. Czułem się w Stargardzie dobrze i chyba już po roku wiedziałem, że chcę zostać w Polsce na dłużej.


PAP: I jesteś już szósty sezon. Jest ci łatwiej niż na początku kariery nad Wisłą?


A.K.: Na pewno. Znam ligę, zawodników, hale, kraj, ludzi. Poznałem wiele osób, mam przyjaciół. Tu, w Bydgoszczy, urodził się mój syn, który niedawno obchodził czwarte urodziny.


PAP: Po sezonach w Polpharmie, Bydgoszczy i Lublinie trafiłeś dwa lata temu do Legii Warszawa. Rozegrałeś świetne mecze w play off w 2022 r., gdy stołeczna drużyna sensacyjnie dotarła do finału i zdobyła srebro, ale nie zostałeś w Warszawie. Teraz drugi sezon z rzędu występujesz w Łańcucie. Kilka dni temu przypomniałeś o sobie kibicom Legii - twój zespół przegrał co prawda w stolicy (78:87 - PAP), ale ty wypadłeś znakomicie - miałeś double-double 12 punktów i 17 zbiórek, czyli rekord sezonu, a może kariery?


A.K.: Może kiedyś w karierze miałem więcej zbiórek, nie wiem? W Łańcucie to rekord. Miło było wrócić do hali Legii. Mnóstwo wspaniałych wspomnień - byli koledzy, niektórzy nie tylko koledzy, ale przyjaciele, choć w tym spotkaniu byliśmy rywalami, trenerzy, pracownicy klubu, no i super kibice. Mam do wszystkich tych osób szacunek. Chciałem pokazać najlepszą wersję siebie, chociaż byłem po przeciwnej stronie kosza.


PAP: Mówisz z sentymentem o Legii, Warszawie, a jak się czujesz w Łańcucie? To małe miasto, zupełnie inne niż stolica.


A.K.: Pochodzę z małego miasteczka w stanie Nowy Jork, które ma 2000 mieszańców. Gra i pobyt w Łańcucie, znacznie przecież większym, nie jest dla mnie problemem. Oczywiście Warszawa jest niesamowita, daje wiele możliwości, ale w Łańcucie czuję się z rodziną bardzo dobrze. To miłe i ładne miasto, sympatyczni ludzie. Mamy małą halę i zawsze jest komplet kibiców, którzy cały czas dopingują nas. Mają mnóstwo energii, pasji do koszykówki, są głośni, okazują emocje. To dla nich gramy.


PAP: Jesteś rozpoznawalny na ulicach, gdy idziesz na zakupy? Czujesz popularność?


A.K.: Tak. W takim małym mieście każdy cię zna. To jest miłe, szczególnie wtedy jak wygrywamy… Ale czujemy szacunek kibiców nawet w tych trudniejszych chwilach. W Warszawie jest się anonimowym.


PAP: Poznałeś wiele miejsc przez ponad pięć lat pobytu nad Wisłą. Masz jakieś ulubione?


A.K.: Warszawa na pewno zajmuje w moim sercu specjalne miejsce, ale Trójmiasto również. Odkryłem wiele innych fajnych miejsc, nie tylko dużych miast. W Polsce czujemy się z rodziną po prostu dobrze, w każdym miejscu tutaj, lubimy polskie zwyczaje, jedzenie.


PAP: Co ci najbardziej smakuje z polskiej kuchni?


A.K.: Pierogi, żurek, rosół, schabowy. Żona też lubi polskie dania i sama gotuje, choć pochodzi z Kazachstanu, z mieszanej rodziny, bo ojciec jest z Ukrainy, a mama z Niemiec.


PAP: Wszystkie nazwy potraw wymówiłeś po polsku, to znaczy, że Adam Kemp zna język przodków?


A.K.: Nie, nie mówię zbyt wiele. Znam trochę słów, zwrotów, ale sporo rozumiem, to, co mówią koledzy w szatni, rywale na parkiecie, ludzie na zakupach. Teraz poszerzam słownictwo, bo syn poszedł do przedszkola, polskiego, no i wiadomo uczy się błyskawicznie. Żona rozumie jeszcze więcej niż ja.


PAP: Jak z perspektywy sześciu sezonów oceniasz poziom ekstraklasy koszykarzy?


A.K.: Liga jest w każdym kolejnym sezonie lepsza, trafiają do niej lepsi zawodnicy. Zmieniają się też inne rzeczy, na lepsze: funkcjonowanie klubów, warunki do trenowanie, jest większe zainteresowanie mediów, kibiców.


PAP: Sokół rozpoczął sezon od pięciu porażek. Atmosfera na pewno nie była dobra, a dodatkowo w mediach pojawiały się informacje o zaległościach finansowych wobec zawodników. Przyszły w końcu pierwsze wygrane, ostatnio pokonaliście nawet brązowego medalistę Stal Ostrów Wlkp. Jest też nowy sponsor. Wszystko wygląda więc z twojej i kolegów perspektywy lepiej?


A.K.: Na pewno teraz jest większy komfort. Początek był rzeczywiście trudny, kilka meczów przegraliśmy w końcówkach, po dogrywkach. Sytuacja finansowa klubu nie była pewna. W krótkim czasie od tego, gdy media zaczęły pisać o problemach finansowych, pojawili się nowi sponsorzy. Mamy teraz w nazwie Muszyniankę. To naprawdę moja ulubiona woda. Wygraliśmy kilka meczów, dostaliśmy pieniądze, atmosfera poprawiła się, jest pewniej, bardziej stabilnie. Kiedy wychodzę na parkiet to zawsze myślę tylko o tym, by wygrać, nie myślę o tym, że nie dostałem pieniędzy, ale oczywiście to, co dzieje się w klubie, drużynie ma wpływ na zawodników.


PAP: Jakie cele postawiono przed zespołem w tym sezonie?


A.K.: Jesteśmy małym klubem, walczymy o każde zwycięstwo, o to by nie martwić się pod koniec sezonu o utrzymanie. O awans do play off będzie trudno… Gramy dla kibiców, bo Łańcut żyje koszykówką.


Rozmawiała Olga Miriam Przybyłowicz (PAP)


olga/ co/


Kraj i świat

2024-07-11, godz. 15:40 Pomorskie/ Zarzuty dla kierowcy, który wjechał w rowerzystów Prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego 38-letniemu kierowcy, który we wtorek wjechał w grupę rowerzystów. W szpitalu przebywają… » więcej 2024-07-11, godz. 15:40 Leszczyna: zespół ekspertów przedstawił pakiet zmian, który ułatwi funkcjonowania szpitali (krótka3) Zespół złożony z lekarzy, dyrektorów szpitali, managerów i wiceprezesa NFZ przedstawił pakiet zmian, który ma na celu ułatwienie funkcjonowania szpitali… » więcej 2024-07-11, godz. 15:30 Konfederacja: konieczny jasny przekaz, że będziemy twardo bronić granic (krótka4) Przepisy mają mieć jasny przekaz: że twardo będziemy bronić granic - przekonywał w czwartek Andrzej Zapałowski (Konfederacja) podczas debaty w Sejmie o… » więcej 2024-07-11, godz. 15:30 Żukowska: do projektu usprawniającego działania wojska i służb są konieczne poprawki Lewicy Do projektu usprawniającego działania wojska i służb, żeby go poprzeć, są konieczne poprawki zwiększające ochronę życia ludzkiego, które zgłosiła… » więcej 2024-07-11, godz. 15:30 ME 2024 - Boniek: Hiszpania faworytem finału, ale Anglia się rozkręca Zbigniew Boniek powiedział PAP, że faworytem niedzielnego finału Euro 2024 będzie Hiszpania. Jak jednak przyznał, Anglia jest drużyną, która się rozkręca… » więcej 2024-07-11, godz. 15:30 UE/ Apple udostępni konkurencji dostęp do technologii umożliwiających płatność telefonem Firma Apple zobowiązała się do przyznania konkurentom dostępu do swojej technologii umożliwiającej płatności zbliżeniowe za pomocą iPhonów w sklepach… » więcej 2024-07-11, godz. 15:20 Dr Skowroński: katalog wystawy o Stanisławie H. Lubomirskim to jego pierwsza biografia W piątek w Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie zostanie zaprezentowany katalog wystawy poświęconej Stanisławowi H. Lubomirskiemu, założycielowi Łazienek… » więcej 2024-07-11, godz. 15:20 Rumunia/ Europosłowie prorosyjskiej S.O.S Romania poza frakcją Europa Suwerennych Narodów (korekta) Dwoje europosłów z rumuńskiej ultraprawicowej i prorosyjskiej partii S.O.S Romania nie zostało przyjętych do frakcji Europa Suwerennych Narodów, utworzonej… » więcej 2024-07-11, godz. 15:20 Politycy TD o projekcie usprawniającym działania wojska: popieramy, zgłosimy poprawki (krótka4) Sytuacja spowodowana wojną hybrydową wywołaną przez Rosję wymaga zmian w prawie o użyciu wojska - ocenili przedstawiciele klubów Polska 2050 i PSL (tworzących… » więcej 2024-07-11, godz. 15:20 Konfederacja: będziemy naciskać, aby odblokowana została sprawa ekshumacji ofiar polskich na Wołyniu Politycy Konfederacji zapowiadają, że będą naciskali, aby odblokowana została sprawa ekshumacji ofiar polskich na Wołyniu. Nie możemy się zgodzić na udawanie… » więcej
171172173174175176177
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »