Radio Opole » Kraj i świat
2023-05-30, 14:50 Autor: PAP

P.Müller o reakcji Departamentu Stanu i KE: reakcje na bazie informacji, które nie mają pokrycia w rzeczywistości legislacyjnej

Widać po tych reakcjach, że one niestety są na bazie informacji, które nie mają pokrycia w rzeczywistości legislacyjnej - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller w Polsat News, pytany o krytykę ze strony Departamentu Stanu oraz KE odnośnie ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich oraz że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Krytycznie na tę informację zareagował amerykański Departamentu Stanu, a także Komisja Europejska. Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller w poniedziałek powiedział m.in., że rząd USA jest zaniepokojony ustawą o komisji ds. badania rosyjskich wpływów, która może być użyta do ingerencji w wolne i uczciwe wybory w Polsce.


Rządu Piotr Müller - pytany we wtorek w Polsat News, jaka będzie reakcja polskiego rządu na te komentarze - odparł, że będą to przede wszystkim wyjaśnienia. "Widać po tych reakcjach, że one niestety są na bazie informacji, które nie mają pokrycia w rzeczywistości legislacyjnej" - powiedział.


Jak wskazał, ustawa zakłada kontrolę sądową najważniejszych rozstrzygnięć, takich jak zakaz pełnienia funkcji publicznych. "Druga rzecz, co też widać po niepełnym materiale, który mają pewnie niektóre instytucje, w tym międzynarodowe, ta ustawa w żaden sposób nie ogranicza startowania do Sejmu, nawet gdyby jakiekolwiek kroki ta komisja podejmowała" - podkreślił Müller, przywołując przepisy konstytucji. "W żaden sposób ta komisja nie może ograniczać startowania do Sejmu" - zaznaczył.


Müller zwrócił jednocześnie uwagę, że resort polskiej dyplomacji przekazał we wtorek oświadczenie w sprawie ustawy. Polskie MSZ w oświadczeniu podkreśliło m.in., że prace komisji ds. badania rosyjskich wpływów nie będą ograniczać wyborcom możliwości głosowania na swoich kandydatów w wyborach. MSZ zaznaczył także, że stanowienie przepisów krajowych to suwerenna kompetencja polskiego parlamentu MSZ zapewniło o gotowości do wyjaśniania wszelkich nadinterpretacji i wątpliwości.


Rzecznik rządu podkreślił we wtorek: "Naszą intencją jest badanie rosyjskich wpływów na terenie Polski. Podobne badanie takich wpływów odbywa się już we Francji, odbywa się w jednym z niemieckich landów, odbywało się w Wielkiej Brytanii. Warto więc uspokoić nastroje". "Nie rozumiem tego, dlaczego opozycja tak podbija ten bębenek, ponieważ chyba celem wszystkich nas jest to, aby przeanalizować, jakie wpływy mieli Rosjanie na terenie naszego kraju" - zaznaczył Müller.


Został też zapytany o to, czy nie uważa, że sprawa tej komisji połączyła opozycję, gdyż 4 czerwca miał odbyć się marsz Platformy Obywatelskiej, a we wtorek - w kontekście decyzji prezydenta dotyczącej ustawy o komisji - swój udział w marszu zapowiedzieli także liderzy Polski 2050 oraz PSL - Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz.


Rzecznik rządu odparł, że od dłuższego czasu trwała próba nacisku na partie Hołowni i Kosiniaka-Kamysza, by wzięli udział w marszu, a "dzisiaj raczej szukają wymówki, aby w zgrabny sposób uzasadnić, że jednak ugięli się pod wpływem (szefa PO) Donalda Tuska i na ten marsz idą". "4 czerwca zapowiada się słoneczny, więc myślę, że też wielu turystów będzie uczestniczyło w tych spotkaniach, ale również tych osób, które zjadą z całej Polski, bo wiemy, że PO szykuje autokary w całym kraju i będzie transportować osoby na ten marsz" - dodał.


"My robimy swoje: przedstawiamy program wyborczy, troszczymy się o to, by Polacy mogli żyć w sposób bardziej godny, żeby infrastruktura społeczna, drogowa, szkolna rozwijała się w skali kraju w sposób zrównoważony. To są nasze cele i nasze troski w tej chwili. A nie to, czy Platforma organizuje marsz na 4 czerwca" - powiedział Müller.


Z inicjatywą powołania komisji wyszli w grudniu ub.r. posłowie PiS. Wskazywali, że komisja ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji warszawskiej. Miałaby ona analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.


Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.


Uzasadniając swą decyzję o podpisaniu ustawy prezydent Duda mówił m.in., że opinia publiczna powinna móc sama ocenić to, w jaki sposób działają różni jej przedstawiciele, także ci wybierani w wyborach powszechnych, którym powierzane były bardzo odpowiedzialne funkcje państwowe, "w jaki sposób te funkcje realizowali, czy w istocie i jak rozumieli interesy Rzeczypospolitej, czy one w opinii publicznej rzeczywiście były w należyty sposób realizowane". Wyraził nadzieję, że transparentne działanie komisji będzie miało kluczowe znaczenie w zwalczaniu nielegalnych działań lobbingowych i wpływów na polskie interesy. Według prezydenta "to jest forma obrony interesów Rzeczypospolitej". (PAP)


autor: Rafał Białkowski


rbk/ sdd/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 07:10 Rwanda/ Po 24 latach u władzy prezydent Kagame ubiega się o czwartą kadencję Rządzący Rwandą od 24 lat prezydent Paul Kagame ubiega się o czwartą kadencję w zaplanowanych na poniedziałek wyborach prezydenckich. Rwandyjczycy wybiorą… » więcej 2024-07-14, godz. 07:10 Kalendarz rocznic 15-21 lipca 15 lipca -------- 1410 - Pod Grunwaldem wojska polsko-litewskie, wspierane przez oddziały ruskie, czeskie i tatarskie, pod wodzą króla Władysława Jagiełły… » więcej 2024-07-14, godz. 07:10 USA/ FBI: sprawca zamachu na Trumpa został wstępnie zidentyfikowany Sprawca zamachu na Donalda Trumpa został wstępnie zidentyfikowany - powiedział szef FBI w Pittsburghu Kevin Rojek podczas konferencji prasowej w nocy z soboty… » więcej 2024-07-14, godz. 06:20 Paryż - Hongkong, Singapur i Tajwan płacą sowicie za złoto Hongkong, Singapur i Tajwan to według tygodnika „Time” kraje, które najhojniej nagrodzą mistrzów olimpijskich z Paryża. Złoty medalista z Hongkongu otrzyma… » więcej 2024-07-14, godz. 06:20 Namibia/ W Windhuk odsłonięto pierwszy w Afryce pomnik Mao Pomnik twórcy ChRL odsłonięto w szkole średniej im. Przewodniczącego Mao Zedonga w Windhuk, stolicy Namibii. Wykonany z brązu pomnik Mao jest nie tylko pierwszym… » więcej 2024-07-14, godz. 06:10 Sztab Generalny: 80 proc. żołnierzy zawodowych z pozytywną oceną z WF Do ostatniego sprawdzianu z WF przystąpiło 87 proc. żołnierzy zawodowych, pozytywną ocenę uzyskało 80 procent; wyniki mogą się poprawić, bo jesienią… » więcej 2024-07-14, godz. 06:10 Eksperci: wolność słowa jest dla wszystkich - i dorosłych, i dzieci Wolność słowa obejmuje wszystkich, nie tylko dorosłych, ale też dzieci - powiedziała PAP wiceprezeska Fundacji Kosmos dla Dziewczynek Sylwia Szwed, odnosząc… » więcej 2024-07-14, godz. 06:10 Łukasz Simlat: „Łza musi być prawdziwa” (wywiad) „Mam chęć dzielenia się z widzem naprawdę i totalnie szczerze. Hołduję zasadzie, że jeżeli coś się dzieje na papierze z moim bohaterem, to musi się… » więcej 2024-07-14, godz. 06:00 Wimbledon - Djokovic kontra Alcaraz w finale singla, Zieliński o tytuł w mikście O godz. 15 rozpocznie się pojedynek o triumf w wielkoszlemowym Wimbledonie między broniącym tytułu hiszpańskim tenisistą Carlosem Alcarazem a Serbem Novakiem… » więcej 2024-07-14, godz. 05:50 Prognoza pogody na 14 i 15 lipca Jak informuje IMGW, przeważający obszar kontynentu będzie w strefie obniżonego ciśnienia. W rejonie Bałtyku, Morza Północnego i Atlantyku oddziaływać… » więcej
241242243244245246247
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »