Piłkarski PP - KKS Kalisz - Legia 0:1 (opinie)
Po meczu półfinału Pucharu Polski KKS Kalisz - Legia Warszawa (0:1) powiedzieli:
Bartosz Tarachulski (trener KKS-u): "Chciałem pogratulować Legii awansu, my natomiast czujemy ogromny smutek i żal. Wszyscy marzyliśmy o tym, że nasza drużyna znajdzie się w tym finale. Naprawdę wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie pokonać Legię, mimo że jest teraz w świetnej dyspozycji. Po raz kolejny zagraliśmy bez kompleksów, pokazaliśmy dobrą piłkę. Ci chłopacy zasłużyli na szacunek ze strony całego miasta. Udział w półfinale Pucharu Polski jest ogromnym sukcesem.
- Weszliśmy w ten mecz nie najlepiej, bardzo szybko straciliśmy bramkę, ale chłopacy się nie złamali i dążyli przez cały mecz, żeby wyrównać. Niestety, zabrakło skuteczności. Druga połowa była fantastyczna w naszym wykonaniu, byliśmy lepszym zespołem. Szkoda, że nic nie chciało wpaść do bramki rywala. Stworzyliśmy dużo okazji, była poprzeczka, kontrowersyjne sytuacje i rywale wybijali piłkę z pustej bramki. Pozostał duży niedosyt, a teraz musimy skoncentrować się na lidze i powalczyć o awans do 1. ligi".
Kosta Runjaic (trener Legii Warszawa): "Jestem usatysfakcjonowany wynikiem, natomiast nie był to nasz najlepszy dzień. Nie zagraliśmy tak, jak sobie założyliśmy, i nie potwierdziliśmy naszej dyspozycji z ostatniego spotkania ligowego z Rakowem Częstochowa. Widać było gołym okiem, że sporo zawodników nie zdążyło się zregenerować po tym meczu, który odbył się zaledwie 72 godziny temu i był bardzo intensywny. To nie jest jednak żadna wymówka. Zakładałem, że czeka nas ciężka walka, ale nie spodziewałem się, że poziom będzie tak wyrównany. Z drugiej strony jestem pełen uznania dla rywala, pokazał, jakość, ogromną determinację i wolę odwrócenia wyniku do ostatniej minuty. KKS dziś udowodnił, że nieprzypadkowo wyeliminował takie drużyny jak Widzew Łódź, Górnik Zabrze, czy Śląsk Wrocław. To bardzo profesjonalna drużyna.
- Z drugiej strony Puchar Polski to są rozgrywki, w których trzeba po prostu awansować do kolejnej rundy. I nam się to udało. My jesteśmy w finale, co uważam za duży sukces i gratuluję mojej drużynie".(PAP)
lic/ mm/