P.Müller o doniesieniach "GW": toczy się proces dot. płatności za towary zamawiane w pandemii
"Gazeta Wyborcza" poinformowała w czwartek, że zakupione przez Lotos przyłbice i kombinezony, które w ogromnych ilościach trafiły do służby zdrowia, nie spełniały norm bezpieczeństwa.
Gazeta dotarła do dokumentów, z których wynika, że według Lotosu wady sprzętu były poważne na tyle, że spółka najpierw zażądała od kontrahentów wymiany towaru, a gdy to się nie udało – zwrotu pieniędzy. Chodziło o dostawy warte blisko 20 mln zł. Według "Gazety Wyborczej" dostaw było znacznie więcej.
O te doniesienia zapytany został w czwartek na briefingu prasowym rzecznik rządu. "Na tyle, na ile byłem w stanie to zweryfikować, wiem, że toczy się w tej chwili proces dotyczący finalizowania płatności za część towarów pomiędzy niektórymi spółkami" - powiedział Müller.
Podkreślił, że same transakcje odbywały się pomiędzy Lotosem a Rządową Agencją Rezerw Strategicznych i to tam odbywał się proces certyfikacji i weryfikacji tych certyfikacji, a także pomiędzy dostawcą a osobą, która zamawia sprzęt.
Rzecznik rządu przypomniał, że w okresie epidemii Covid-19 wszystkie instytucje państwowe i spółki Skarbu Państwa były skupione na tym, aby zrealizować jak najwięcej dostaw sprzętu ochronnego do Polski. "W tamtym czasie deficyt tego typu towarów na świecie był gigantyczny. (...). Koszty były wtedy bardzo wysokie, bo cały świat w jednym czasie potrzebował sprzętu, kombinezonów" - wskazał.(PAP)
reb/ mml/ par/