O konsultacjach w trybie pilnym ws. tymczasowej bezpłatnej komunikacji poinformował w czwartek po południu przewodniczący zarządu GZM Kazimierz Karolczak. Była to odpowiedź na czwartkowy apel prezydenta Katowic Marcina Krupy, który uznał, że sytuacja – skutkująca utrudnieniami dla pasażerów - negatywnie wpływa na działania samorządów promujące transport publiczny.

Wskutek awarii, do której doszło w nocy z wtorku na środę, pasażerowie korzystający z tramwajów, autobusów i trolejbusów Zarządu Transportu Metropolitalnego m.in. nie mają dostępu do portalu pasażera i nie mogą używać aplikacji Mobilny ŚKUP. W pojazdach nie działają czytniki kart ŚKUP, a na przystankach - tablice Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej.

ZTM wprowadził tymczasowe zasady kupowania i kasowania biletów, w tym poprzez zapisywanie na odwrotach papierowych biletów godziny ich skasowania długopisem. Zawieszono możliwość zakupu biletów kodowanych oraz kupowanych za pomocą kart ŚKUP. Bilety już znajdujące się na kartach ŚKUP, np. wieloprzejazdowe i jednorazowe, których nie można w czasie awarii skasować, nie mogą być wykorzystywane.

Do sytuacji odniósł się w czwartek na swoim facebookowym profilu prezydent Katowic, który wskazał, że dostał wiele głosów od mieszkańców, skarżących się na sytuację w komunikacji. Jak podkreślił, awaria wpływa na codzienne życie mieszkańców, którzy spóźniają się do pracy, szkoły, lekarza, a także ponoszą dodatkowe koszty w związku z koniecznością zakupu dodatkowych biletów.

„Biorąc pod uwagę fakt, że minęła doba, a awaria nie została usunięta, ponadto termin jej usunięcia wciąż jest nieznany, zaapelowałem do GZM o wprowadzenia bezpłatnej komunikacji na czas awarii, przy czym koszty jej organizacji powinny pozostać po stronie organizatora transportu tj. Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii” – poinformował Krupa.

„Obecna sytuacja negatywnie wpływa na nasze wspólne szerokie działania ukierunkowane na promowanie transportu miejskiego” – zaznaczył prezydent Katowic. „Niestety poważna awaria skutkująca ograniczeniami dla pasażerów, którzy muszą płacić podwójnie za bilet prowadzi do chaosu informacyjnego, a także niweczy nasze wcześniejsze wspólne działania” – dodał.

W odpowiedzi na jego post przewodniczący zarządu GZM zaakcentował, że także Metropolia ze swoim ZTM również włożyły wiele wysiłku, aby promować transport publiczny, a awaria systemu ŚKUP jest ostatnią rzeczą której jej przedstawiciele by sobie życzyli.

„Jednocześnie informuję, iż nie ma sytuacji by ktokolwiek był zmuszany do podwójnego kupowania biletów” – zapewnił Karolczak. „Bilety miesięczne zapisane na karcie SKUP są przez nas honorowane, a zawieszone bilety wieloprzejazdowe będzie można wykorzystać w późniejszym terminie po usunięciu awarii” – wyjaśnił.

„Jednakże doceniając Pańską inicjatywę informujemy iż organizator transportu ZTM nie dysponuje własnymi pieniędzmi, tylko składkami gmin, więc nie może z własnej inicjatywy podjąć decyzji o zwolnieniu pasażerów z opłat za przejazd. W trybie pilnym zapytamy gminy korzystające z usług ZTM o decyzje w powyższej sprawie” – zadeklarował przewodniczący zarządu GZM.

Informując w czwartek o przyczynie awarii systemu centralnego ŚKUP („zewnętrzna, celowa ingerencja osób trzecich”), przedstawiciele Metropolii przekazali, że nic nie wskazuje, aby w jej następstwie dane pasażerów zostały naruszone lub zagrożone. Wskazali też, że bezpieczne są pieniądze zgromadzone w elektronicznych portmonetkach kart ŚKUP.

Atak został zgłoszony policji; powiadomione zostały również służby związane z bezpieczeństwem internetu oraz ochroną danych osobowych. Podjęto starania na rzecz przywrócenia systemu z kopii zapasowych – usunięcie awarii wymaga jednak czasochłonnych prac nad utworzeniem nowej, bezpiecznej infrastruktury informatycznej, co może potrwać kilka dni.

Zarząd Transportu Metropolitalnego to jeden z największych organizatorów transportu zbiorowego w Polsce. Na ulice 41 miast i gmin Metropolii oraz 15 kolejnych z nią sąsiadujących wysyła 1,5 tys. autobusów, tramwajów i trolejbusów. Wszystkie te pojazdy, należące do kilkudziesięciu operatorów, obsługują ok. 450 linii i zatrzymują się na ok. 7 tys. przystanków.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ drag/