SG: ukraińscy uchodźcy, gdy wracają do Polski, powinni okazać dokument diia.pl
Rzeczniczka SG porucznik Anna Michalska poinformowała PAP o pojawiających się problemach, które wynikają z tego, że uchodźcy z Ukrainy nie informują o swoim statusie w Polsce podczas odprawy paszportowej.
Zgodnie z przepisami specustawy pomocowej obywatele Ukrainy, jeśli wyjadą na krócej niż 30 dni, nie tracą swoich uprawnień. Straż Graniczna podkreśla jednak, że podanie niewłaściwych informacji podczas odprawy może spowodować, że dane cudzoziemca nie zostaną ujęte w rejestrach, które potwierdzają jego status uchodźcy.
"W celu uniknięcia utraty statusu PESEL UKR w związku z opuszczeniem terytorium Polski na okres krótszy niż 30 dni, cudzoziemiec powracający do Polski powinien poinformować funkcjonariusza polskiej Straży Granicznej dokonującego odprawy paszportowej o zamiarze wjazdu w związku z korzystaniem w Polsce z uprawnień z ochrony czasowej oraz każdorazowo okazać dokument elektroniczny diia.pl (nawet jeśli podróżny jedzie do pracy w Polsce lub w innym celu, ale jednocześnie będzie korzystał z ochrony w Polsce)" - wyjaśnia SG.
Diia.pl to elektroniczny dokument wydawany obywatelom Ukrainy, którzy przybyli do Polski po ataku Rosji na Ukrainę. Dokument ten został już dodany do katalogu dokumentów pobytowych. Oznacza to, że razem z ważnym dokumentem podróży uprawnia uchodźcę do przekraczania polskich granic. Umożliwia mu też przemieszczanie się w ramach strefy Schengen.
Specustawa pomocowa - czyli ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa - stanowi, że jeśli wyjazd z Polski przekroczy 30 dni, obywatel Ukrainy traci status wynikający z ustawy i tym samym przestają przysługiwać mu świadczenia. Taki status może być znowu nadany, jeśli Ukrainiec ponownie ucieknie do Polski w wyniku działań wojennych w jego kraju.(PAP)
Autorzy: Agnieszka Ziemska, Marcin Chomiuk
agzi/ mchom/ jann/