USA/ Sankcje na tureckiego biznesmena powiązanego z irańską Gwardią Rewolucyjną
Ograniczenia wprowadzone wobec Ayana pojawiają się w momencie nadwyrężonych stosunków między USA i Turcją, w tym braku porozumienia, co do polityki wobec Syrii i zakupu przez Ankarę rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej - skomentowała agencja Reutera.
Firmy należące do Ayana zawarły międzynarodowe umowy sprzedaży irańskiej ropy, zorganizowały ich dostawy, pomogły w praniu dochodów ze sprzedaży ropy oraz ukrywały jej pochodzenie w imieniu irańskich Sił Ghods, elitarnej jednostki działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, znanej szerzej jako Gwardia Rewolucyjna - podano w oświadczeniu Departamentu Skarbu USA.
"Ayan zawarł kontrakty biznesowe w celu sprzedaży irańskiej ropy warte setki milionów dolarów" z kontrahentami z Chin, Europy i Zjednoczonych Emiratów Arabskich - oświadczył Departament Skarbu. Następnie turecki biznesmen przekazał wpływy ze sprzedaży do Sił Ghods.
Również na jego syna Bahaddina Ayana i współpracownika Kasima Oztasa oraz dwóch innych obywateli Turcji zaangażowanych w sieć biznesową Sitkiego Ayana zostały nałożone sankcje, jak i na 26 firm Ayana, w tym holding ASP Group z siedzibą w Gibraltarze oraz na należącą do Ayana łódź.
Działanie Departamentu Skarbu powoduje zamrożenie amerykańskich aktywów ukaranych osób. Osoby biorące udział w określonych transakcjach z udziałem obywateli Turcji, na których nałożono sankcje, same mogą zostać nimi objęte.
W ostatnim czasie Waszyngton nalegał, aby Ankara wycofała się z ataku zbrojnego na północną Syrię po tym jak Turcja oświadczyła, że przygotowuje inwazję lądową przeciwko syryjskim Kurdom z Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG), których uważa za terrorystów. Dla Amerykanów YPG stanowią ważną część wspieranych przez nich Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). USA utrzymują ponadto szeroko zakrojone sankcje wobec Iranu. (PAP)
kjm/ ap/