Węgry/ Ambasada RP: spotkanie z członkami parlamentu jest okazją do prezentacji polskiego stanowiska
W środę dziennik „Rzeczpospolita” napisał, że w poniedziałkowym spotkaniu nowo powołanej parlamentarnej Węgiersko-Polskiej Grupy Przyjaźni w budynku Ambasady RP w Budapeszcie uczestniczył Laszlo Toroczkai, polityk skrajnie prawicowej węgierskiej partii Ruch Nasza Ojczyzna (Mi Hazank), który nawoływał w trakcie rosyjskiej agresji na Ukrainę do zmiany granic zaatakowanego państwa.
„Spotkanie z członkami Węgiersko-Polskiej Grupy Przyjaźni przy węgierskim parlamencie jest wieloletnią tradycją, było organizowane także przez poprzednich ambasadorów” – napisała ambasada. W oświadczeniu placówki można przeczytać, że 13 przedstawicieli różnych partii wchodzących w skład grupy przybyło na zaproszenie ambasadora Sebastiana Kęćka. Wśród członków grupy znajduje się również dwóch przedstawicieli Mi Hazank, David Docs oraz Laszlo Toroczkai.
„Drugi z opisanych w artykule polityków (Toroczkai – PAP) był na nim obecny dlatego, że – co przekazano błędnie w artykule – jest posłem Zgromadzenia Krajowego (gdzie pełni funkcję przewodniczącego klubu parlamentarnego swojego ugrupowania) i członkiem wspomnianej grupy. Należy do niej podobnie jak 19 innych posłów ze wszystkich opcji politycznych” – napisała ambasada w oświadczeniu.
„Przewodniczący L. Toroczkai publikując zdjęcie ze spotkania na swoim profilu na Twitterze pominął informację, że było to spotkanie Grupy Przyjaźni. Ambasada RP w Budapeszcie zareagowała, wyjaśniając pod wpisem na jego profilu, że było to oficjalne spotkanie z węgierskimi parlamentarzystami, jednocześnie zamieszczając zdjęcie przedstawiające większość obecnych uczestników, którym również ilustrowany został artykuł” – dodała placówka.
Sebastian Kęciek został ambasadorem RP w Budapeszcie w kwietniu 2022 roku. Od początku swojej misji bierze aktywny udział nie tylko w spotkaniach organizowanych przez Polaków mieszkających na Węgrzech, ale angażuje się też w dialog ze stroną węgierską. Pod koniec września udzielił długiego wywiadu tygodnikowi „Mandiner”, w którym prezentował węgierskiej opinii publicznej polskie stanowisko w kwestii agresji rosyjskiej na Ukrainę.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ kgod/