Wielkopolskie/ Umowa na współfinansowanie obsługi linii Poznań – Wronki w ramach Poznańskiej Kolei Metropolitalnej podpisana
Poznańska Kolej Metropolitalna (PKM) to system regularnych kolejowych połączeń regionalnych. Inicjatywa jest współfinansowana przez samorząd województwa, Poznań i powiat poznański oraz samorządy położone wzdłuż dziewięciu linii Poznańskiego Węzła Kolejowego. Pierwsze kursy w ramach PKM uruchomiono w czerwcu 2018 r. W godzinach szczytu pociągi PKM kursują z częstotliwością średnio co 30 minut.
W piątek na Dworcu Letnim w Poznaniu samorządowcy z obszaru przylegającego do linii kolejowej łączącej stolicę regionu i Wronki podpisali porozumienie o współfinansowaniu obsługi trasy w ramach PKM.
Wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak wskazał, że trasa Poznań – Wronki została włączona jako 9., ostatnia linia do systemu PKM, ze względu na trwającą modernizację linii Poznań-Szczecin, która uniemożliwiała uruchomienie na niej większej liczby pociągów. „Dziś jest ten etap, że w zasadzie na terenie województwa wielkopolskiego ta linia jest wyremontowana, w związku z tym to, co zadeklarowaliśmy sobie wcześniej, może stać się faktem” – powiedział.
Jankowiak dodał, że obecnie na linii Poznań – Wronki samorząd województwa zamawia kursy 16 par pociągów na dobę. Dzięki podpisanemu porozumieniu od stycznia trasa będzie obsługiwana przez 20 par pociągów. „Naszą intencją jest, aby na tej linii, w perspektywie dalszych lat, jak będzie ona udrożniona do samego Szczecina, być może uruchomić kolejne pary pociągów, tak żeby dorównać do tych, które standardowo docierają w innych kierunkach, (…) gdzie w standardzie mamy 23-24 pary pociągów w dobie. Sądzę, że i tu się to uda” – ocenił samorządowiec.
Wicemarszałek opisał, że zgodnie z zasadami współfinansowania PKM, w przypadku sześciu par pociągów 40 proc. kosztów ich uruchomienia pokrywa samorząd województwa, 40 proc. zainteresowane gminy, a 20 proc. powiaty.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na potrzeby taborowe związane z rozwojem kolei aglomeracyjnej i konieczność zwiększenia przepustowości głównego dworca kolejowego w stolicy regionu. „Wyzwaniem jest teraz dojście do porozumienia z PKP, z PKP PLK, byśmy tak przeprojektowali ten dworzec i tak go zmodernizowali, by on rzeczywiście był w stanie wytrzymać taką liczbę pociągów” – powiedział.
Prezes obsługujących PKM samorządowych Kolei Wielkopolskich (KW) Marek Nitkowski powiedział PAP, że kolejne zwiększenie liczby kursów pociągów aglomeracyjnych między Poznaniem a Wronkami będzie uzależnione od ostatecznego zakończenia modernizacji trasy. „Przepustowość tej linii jest jeszcze mimo wszystko ograniczona” – zaznaczył. Wskazał, że w latach 2024-2025 przewoźnik powinien otrzymać cztery nowe składy, które umożliwią zwiększenie liczby kursów do Wronek.
Nitkowski dodał, że obecnie Koleje Wielkopolskie posiadają łącznie 74 pojazdy.
Wicemarszałek Jankowiak w rozmowie z PAP przyznał, że największym wyzwaniem stojącym przed projektem PKM jest kwestia taboru do obsługi kolei aglomeracyjnej. „Dlatego, że zainteresowanie pasażerów przewyższa nasze oczekiwania” – zaznaczył.
„Pasażerów jest bardzo dużo, z czego z jednej strony się cieszymy. Natomiast to powoduje, że w pociągach, szczególnie w pobliżu Poznania, jest tłok, a standard tych przewozów niestety się obniża. Nie ukrywam, mamy z tym poważne kłopoty, dlatego że nie stać nas niestety +taborowo+, żeby każde połączenie obsługiwać np. podwójnym składem” – powiedział.
Przypomniał, że samorząd województwa ogłosił przetarg na zakup czterech nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. „Natomiast termin realizacji to jest rok 2024” – przyznał.
Pytany czy województwo rozważa czasowe wynajęcie dodatkowego taboru zwrócił uwagę, że w Polsce nie ma rynku nowych pojazdów przeznaczonych do wydzierżawienia. "Jeśli już, to mówimy wyłącznie o używanych, starych pojazdach. Pytanie teraz w jakim one są standardzie i po drugie, za jaką cenę” - powiedział.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
szk/ je/