Po meczu Japonia - Hiszpania (2:1) powiedzieli:

Hajime Moriyasu (trener reprezentacji Japonii): "Dla Japonii i całej Azji nasze zwycięstwa nad Hiszpanią i Niemcami, dwiema najlepszymi drużynami na świecie, znaczą bardzo wiele. Dają nam wielką pewność siebie i jesteśmy bardzo zadowoleni. Oczywiście jeszcze wielu rzeczy musimy się nauczyć, ale sądzę, że azjatyckie drużyny, w tym Japonia, mogą wygrywać na arenie światowej.

- Myślę, że piłka wyszła na aut w połowie. To działo się jednak bardzo szybko. Z mojego punktu widzenia trudno było dostrzec szczegóły. Na nasze szczęście ostatecznie gol został uznany".

Luis Enrique (trener reprezentacji Hiszpanii): "Wcale nie jestem zadowolony. Zakwalifikowaliśmy się, ale chciałbym wygrać ten mecz. To było jednak niemożliwe, ponieważ w ciągu pięciu minut Japonia strzeliła dwa gole. Zostaliśmy rozbici. Całkowicie straciliśmy kontrolę. Wpadliśmy w panikę. Myślę, że gdyby Japończycy musieli strzelić więcej goli, to zrobiliby to.

- Próbowaliśmy wszystkiego. Nawet nasi napastnicy cofnęli się i grali w środku pola. Staraliśmy się stworzyć okazje. Japończycy bronili się agresywnie i zamykali przestrzenie. Gdybym się dowiedział (że Kostaryka prowadziła z Niemcami - PAP), to dostałbym zawału serca". (PAP)

mg/ cegl/