Gervala skrytykowała obecność Daczicia na zorganizowanej w Londynie dwudniowej konferencji dotyczącej prewencji przemocy seksualnej w trakcie konfliktów zbrojnych i podważyła sens zapraszania na wydarzenie obecnego ministra spraw zagranicznych Serbii.

"Był prawą ręką Slobodana Miloszewicia w latach 1992-2000" - przypomniała kosowska minister.

W czasie tym Daczić pełnił funkcję rzecznika Socjalistycznej Partii Serbii (SPS) Miloszewicia, prezydenta będącej częścią Federalnej Republiki Jugosławii Serbii a następnie samej Republiki. Serbskiego przywódcę oskarżono m.in. o zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie ludobójstwa i nieprzestrzeganie konwencji wojennych podczas konfliktów zbrojnych w Chorwacji, BiH oraz Kosowie. Proces Miloszewicia przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii umorzono po jego śmierci w haskim więzieniu.

Konferencja w ramach Inicjatywy na rzecz Zapobiegania Przemocy Seksualnej w Konfliktach (PSVI) ma na celu wzmocnienie globalnej reakcji na przemoc seksualną, zwrócenie uwagi na jej przyczyny, skoncentrowanie się na zapewnieniu sprawiedliwości wszystkim ocalałym i pociągnięciu sprawców do odpowiedzialności. Jej uczestnicy mają też poruszyć kwestie wspieranie osób, które przeżyły, i dzieci, które urodziły się w wyniku przemocy seksualnej w trakcie konfliktów, w tym poprzez wzmacnianie ich głosu i zwalczanie dotykającej ich stygmatyzacji. Według udostępnionych przy okazji konferencji badań ok. 20-30 proc. kobiet i dziewczynek na obszarach konfliktów pada ofiarą przemocy seksualnej. (PAP)

jbw/ adj/

arch.