Polska 2050: sprawy reparacji nie wolno cynicznie wykorzystywać do bieżących interesów politycznych
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał w poniedziałek notę dyplomatyczną w sprawie reparacji, która zostanie przekazana dyplomacji niemieckiej. To kolejny krok, podejmowany przez polski rząd na drodze do otrzymania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.
PAP poprosiła o komentarz w tej sprawie wiceprzewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni Michała Koboskę. "To oczywiste, że sprawa reparacji nie jest zamknięta - polskie straty i szkody wojenne były gigantyczna, a ich skutki odczuwalne są do dziś" - zaznaczył wiceprzewodniczący Polski 2050. Podkreślił, że jest "to temat bardzo poważny, dlatego nie wolno go cynicznie wykorzystywać do bieżących interesów politycznych tak, jak robi to obecnie Jarosław Kaczyński".
Kobosko uważa, że jest to również temat bardzo trudny, dlatego wymaga przede wszystkim dobrych relacji w Unii Europejskiej, a także dobrych relacji Polski z Niemcami. "Działalność PiS na arenie europejskiej jest dziś zaprzeczeniem relacji, dialogu i współpracy. Trudno uwierzyć, że za tą inicjatywą kryje się coś więcej niż cyniczny, polityczny interes" - ocenił Kobosko.
Polskie żądania ws. reperacji odrzuca kanclerz Niemiec Olaf Scholz. W jednym z ostatnich wywiadów dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Scholz powiedział: "Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym".(PAP)
Autor: Daria Kania
dka/ itm/