Radio Opole » Kraj i świat
2022-10-01, 11:30 Autor: PAP

Niemcy/ Media: rząd nie powinien unikać debaty na temat reparacji dla Polski

Polska domaga się od Niemiec 1,3 biliona euro reparacji; Berlin nie musi płacić, lecz nie powinien unikać debaty, ponieważ cyniczne jest przyznanie się do odpowiedzialności po to, by oświadczyć, że nie wynikają z niej żadne konsekwencje - ocenił Philipp Fritz w komentarzu na łamach dziennika "Welt".

Raport przygotowany przez posła Arkadiusza Mularczyka wraz z szeregiem naukowców wymienia zbrodnie popełnione przez Niemców w Polsce w czasie II wojny światowej i próbuje je oszacować - przypomniał "Welt". "Jest to trudne przedsięwzięcie. Ile pieniędzy - to jest kluczowe pytanie - może być warte ludzkie życie? Okrucieństwa, które wymienia Mularczyk, są jednak jeszcze bardziej niewyobrażalne, niż 1,3 biliona euro" - podkreślił niemiecki dziennik.


"Mierząc (pod względem) wielkości, żaden kraj nie ucierpiał tak bardzo pod okupacją niemiecką, jak Polska" - oznajmił Fritz, wymieniając niektóre dane z raportu.


To, że dzisiejsi Niemcy odmawiają zapłacenia 1,3 biliona euro, bo uważają, że ich nie stać, to jedno. "Drugie to fakt, że odmawiają zaangażowania się w debatę na temat winy i zadośćuczynienia. Ten brak zainteresowania tematem jest dostrzegany w Polsce" - zauważył "Welt".


Żądana kwota "jest tak wysoka, że trzeba by ją spłacać przez dziesiątki lat, a może nawet pokolenia". "Jednak to, że Niemcy nie mogą płacić tylko z tego powodu, ignoruje fakt, że wielu Polakom chodzi również o uznanie. Chodzi o to, by uświadomić żyjącym dziś Niemcom historyczne cierpienia ludzi w okupowanej Polsce i ich traumy, które trwają do dziś" - napisał Fritz.


Podkreślił także, że "większość osób w Polsce popiera wysiłki rządu na rzecz zadośćuczynienia, i to nie tylko blok wyborczy PiS". Jak podkreślił, ten postulat popiera nawet opozycja, a zatem jest to więc coś więcej, niż kampania wyborcza. "Przede wszystkim chodzi o coś więcej, niż pieniądze" - dodał.


Zdaniem autora "żaden Niemiec przy zdrowych zmysłach nie neguje mordów w okupowanej Polsce, maszyny do zabijania, Auschwitz". Ale wiedza wielu Niemców "często nie wykracza poza wymienienie obozów zagłady". "Zdecydowanie zbyt wielu wciąż myli powstanie w getcie z powstaniem warszawskim (...). O masakrze na Woli, na przykład, w większości nigdy nie słyszeli" - powiadomił Fritz.


Do tego dochodzi "pruski chłód kanclerza, dla którego kwestia reparacji jest +rozstrzygnięta ostatecznie w świetle prawa międzynarodowego+, ale który jednocześnie nie neguje moralnego obowiązku wobec Polski i tym samym trzyma się starej, znanej formuły rządów Merkel". "Cyniczne jest wyznawanie odpowiedzialności po to, by oświadczyć, że nie wynikają z niej żadne konsekwencje" - podkreślił autor artykułu.


Zwrócił również uwagę, że "nie pojawiają się nawet kontrpropozycje, jak miało to miejsce w 2020 roku, kiedy przynajmniej poseł Partii Zielonych Manuel Sarrazin włączył się do polskiej debaty i zaproponował utworzenie dwóch funduszy, które miałyby pokryć koszty leczenia ocalałych, a także wypłacić odszkodowania ich dzieciom".


Nie można wykluczyć, że "presja na Niemcy na arenie międzynarodowej będzie narastała i Berlin będzie w pewnym momencie zmuszony do działania, niezależnie od kwestii prawnych" - zauważył Fritz. "Byłoby jednak wstyd, gdyby Niemcy podjęły działania tak późno i pod presją" - przyznał.


Chowanie się za paragrafami jest słabe - ocenił dziennikarz. "Niemcy nie muszą płacić tych bilionów, ale rząd niemiecki nie powinien unikać debaty i przedstawić kontrpropozycje zamiast nie robić nic. Jest to winien ofiarom i osobom, które przeżyły" - czytamy na łamach dziennika.


Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)


bml/ szm/


Kraj i świat

2024-07-17, godz. 08:00 Gdańsk/ Trwają prace rozbiórkowe hali magazynowej Trwają prace rozbiórkowe hali magazynowej w dzielnicy Nowy Port w Gdańsku, w której w niedzielę wybuchł pożar - poinformował oficer prasowy gdańskiej… » więcej 2024-07-17, godz. 07:50 Abel Ferrara pisze książkę o swojej szalonej karierze i ludziach, których spotkał Twórca takich filmów jak „Zły porucznik” czy „Zabójca z wiertarką”, Abel Ferrara, pracuje nad książką. Jak sam podkreśla, „Scene” („Scena”)… » więcej 2024-07-17, godz. 07:50 Odnaleziono trzy dotąd niepublikowane teksty pisarza Pawła Huellego (wywiad) Od chwili odnalezienia tych pożółkłych teczek było wzruszenie i poczucie doniosłości chwili; jakbym dawał Pawłowi życie po życiu - powiedział PAP Wojciech… » więcej 2024-07-17, godz. 07:50 Ekstraklasa piłkarek ręcznych - Kinga Achruk kończy karierę Kinga Achruk, była kapitan reprezentacji Polski piłkarek ręcznych i zawodniczka klubów Lubina, Podgoricy i Lublina, w wieku 35 lat zakończyła karierę s… » więcej 2024-07-17, godz. 07:50 IMGW ostrzega przed wezbraniami wody powyżej stanów ostrzegawczych i alarmowych W środę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia hydrologiczne I, II i III stopnia dla kilku miejsc w kraju. » więcej 2024-07-17, godz. 07:40 IMGW ostrzega przed burzami w południowo-wschodniej części kraju W środę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami dla południowo-wschodniej części kraju oraz ostrzeżenia… » więcej 2024-07-17, godz. 07:40 "DGP": Każdy samorząd zyska, nie wszyscy będą zadowoleni Taki może być efekt reformy dochodów samorządów zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów. W lokalnych budżetach w przyszłym roku będzie łącznie o… » więcej 2024-07-17, godz. 07:30 Kolejny kaskaderski popis Toma Cruise’a. Aktor zawisł na lecącym do góry nogami dwupłatowcu W angielskim Oxfordshire trwają zdjęcia do ósmej części serii „Mission: Impossible”. Występujący w niej w roli głównej Tom Cruise popisał się w… » więcej 2024-07-17, godz. 07:30 Warmińsko-mazurskie/ Prawie 10 tys. odbiorców bez prądu po burzach Prawie 10 tys. odbiorców w woj. warmińsko-mazurskim nie miało w środę rano prądu wskutek awarii spowodowanych wtorkowymi burzami - podały służby wojewody… » więcej 2024-07-17, godz. 07:20 Ekspertka: we wrześniu do polskich szkół może pójść od 20 do 60 tys. ukraińskich dzieci Od 1 września br. do polskich szkół może pójść między 20 tys. a 60 tys. ukraińskich dzieci - powiedziała PAP Paulina Chrostowska z Centrum Edukacji Obywatelskiej… » więcej
61626364656667
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »