Zielone dachy to znakomity sposób na wprowadzenie zieleni do miasta, zwłaszcza tam, gdzie nie ma przestrzeni na tradycyjne parki. O ile jednak tworzenie zielonych dachów na budynkach wymaga znacznych nakładów, to zazielenienie dachów wiat przystankowych jest stosunkowo proste i tanie. Dlatego zarządzająca brytyjskimi przystankami firma Clear Channel postanowiła wdrożyć ten projekt na skalę masową. Jak podaje “Guardian”, w najbliższych miesiącach aż tysiąc przystanków w całej Wielkiej Brytanii będzie miało na dachu kwietną łąkę. "Chcemy je wprowadzić w jak największej liczbie miast "- powiedziała w rozmowie z dziennikiem Louise Stubbings, dyrektor kreatywna Clear Channel UK. Jej firma ma spore pole do popisu, bo ma pod opieką około 30 tys. przystanków.

„Przystanki autobusowe dla pszczół” po raz pierwszy pojawiły się w holenderskim Utrechcie w 2019 roku. Tam łąki dla zapylaczy zainstalowano na dachach 300 wiat, a oprócz tego wprowadzono bambusowe ławki i energooszczędne oświetlenie LED. Pomysł się przyjął i Utrecht znalazł wielu naśladowców w samej Holandii, ale też w Szwecji i Danii, a teraz także w Wielkiej Brytanii.

Aby na ich dachach mogły zakwitnąć kwiaty, przystanki autobusowe trzeba przeprojektować i wzmocnić, aby wytrzymały ciężar gleby i roślin. Dlatego Clear Channel nie instaluje łąk na wiatach, które są jeszcze w dobrym stanie (ich żywotność to zwykle 20 lat), tylko wybiera te, które należy już wymienić na nowe. Firma firma współpracuje też z organizacjami zajmującymi się ochroną dzikiej przyrody, które podpowiadają, jakie gatunki roślin sadzić na wiatach w danym regionie.

Firma Clear Channel stawia nowe przystanki z zielonymi dachami nie tylko w Wielkiej Brytanii, lecz także w Belgii i Francji. Jej wiaty “Living Roof” inspirują też właścicieli domów i przedsiębiorstw, którzy pytają o możliwość zainstalowania takiego kwitnącego dachu na innych konstrukcjach, na przykład na garażu.

Zdjęcia i wideo dostępne na stronie Clear Channel:https://www.clearchannel.co.uk/livingroofs

agf/ gra/