"Czemu potrzebne są ograniczenia wizowe dla obywateli Rosji? Pół roku wojny pokazało, że oni nie przejmują się masowymi morderstwami, zburzonymi miastami, szantażem nuklearnym, Buczą i Mariupolem. Tylko dyskusje o utracie wiz mogą sprawić, że odczują wojnę i odpowiedzialność. A to pierwszy krok... do rosyjskiego buntu" - napisał Podolak na Twitterze. https://twitter.com/Podolyak_M/status/1558726614070034432

Do wstrzymania wydawania obywatelom Rosji wiz przez kraje UE wezwał wcześniej sam Zełenski. Argumentował, że UE nie powinna stać się "supermarketem" dostępnym dla każdego, kto ma środki, aby do niego wejść. "Muszą być gwarancje, że rosyjscy mordercy lub wspólnicy państwa terroru nie będą korzystać z wiz Schengen - powiedział ukraiński prezydent Ukrainy.

Z kolei prezydent Łotwy Egils Levits oświadczył w niedzielę, że jego kraj powinien przyjrzeć się już wydanym obywatelom Rosji wizom i zezwoleniom na pobyt, a następnie osobom, które popierają inwazję rosyjską na Ukrainę należy wizy anulować, bądź ich nie przedłużać.

(PAP)

anc/ mal/