Radio Opole » Kraj i świat
2022-08-12, 01:10 Autor: PAP

Turniej WTA w Toronto - Świątek odpadła w 1/8 finału (opis)

Iga Świątek przegrała z brazylijską tenisistką Beatriz Haddad Maią 4:6, 6:3, 5:7 i odpadła w 3. rundzie (1/8 finału) turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Toronto (pula nagród 2,9 mln dolarów).

Najwyżej rozstawiona w imprezie Świątek w 1. rundzie miała tzw. wolny los, a w 2. wygrała z Australijką Ajlą Tomljanovic 6:1, 6:2.


Trwająca równo trzy godziny pierwsza konfrontacja 21-letniej raszynianki z dokładnie pięć lat i jeden dzień starszą zawodniczką z Sao Paulo pełen był emocji, zwrotów akcji, świetnych zagrań, ale i prostych błędów.


Próbująca złapać właściwy rytm i wrócić do świetnej dyspozycji z pierwszego półrocza podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego zaczęła nerwowo, myliła się czasami nawet w prostych wydawałoby się sytuacjach i straciła własne podanie na 2:3. Z serwisem obie miały kłopot, bo zadanie utrudniał im wiatr, ale to Brazylijka lepiej wprowadzała piłkę do gry, czym ustawiała się w korzystniejszej sytuacji na początku wymian.


Rozgrywająca najlepszy sezon w karierze Haddad Maia, która w tym roku sięgnęła po oba dotychczasowe tytuły WTA (na trawie w Nottingham i Birmingham) i awansowała na najwyższe w karierze 24. miejsce w świecie, zdawała się mieć pomysł, jak grać ze Świątek, która - wydawało się - sposobu na rywalkę szukała w trakcie spotkania.


Haddad Maia grała odważnie, agresywnie, dużo ryzykowała i zwykle podejmowała dobre decyzje, a Polka świetne uderzenia przeplatała dłuższymi seriami mniej udanych zagrań.


Pierwszy set 6:4 dla Brazylijki, a drugi zaczął się od gema, w którym dwukrotna triumfatorka French Open obroniła pięć break pointów i zwyciężyła po 24 piłkach. Wygrana w takich okolicznościach nie okazała się punktem zwrotnym. Wymiany nadal były długie, zacięte, Haddad Maia w wielu momentach ratowała się skutecznym serwisem, ale przy grze na przewagi w szóstym gemie w dogodnej sytuacji nie trafiła w kort i faworytka odskoczyła na 4:2.


Świątek "przypilnowała" wyniku i wygrała tę partię 6:3.


Na otwarcie trzeciej poszła za ciosem i znowu przełamała podanie Latynoski, która w 2019 roku, gdy plasowała się w połowie drugiej setki listy WTA, z powodu wykrycia w jej organizmie sterydów anabolicznych została zdyskwalifikowana na 10 miesięcy, a pandemia wydłużyła tę przerwę do ponad roku. Wtedy głośniej zaczęło się nieść po trybunach "Iga, Iga", bo kibiców w biało-czerwonych barwach i z polskimi flagami nie brakowało.


Doping rodaków nie uskrzydlił Świątek, która błyskawicznie straciła przewagę. Nadal w jej grze brakowało regularności, popełniała sporo błędów, m.in. dziewięć podwójnych przy serwisie, i nie potrafiła "złamać" ambitnie walczącej i wierzącej w pokonanie pierwszej rakiety globu Brazylijki.


Później to Polka odrobiła stratę przełamania, w 10. gemie dobrym serwisem uratowała się przy pierwszym meczbolu, w 12. obroniła dwa kolejne, ale przy następnym uderzyła w aut i Haddad Maia mogła się cieszyć z drugiego cennego zwycięstwa w Toronto. W 2. rundzie bowiem wyeliminowała faworytkę gospodarzy Leylah Fernandez, finalistkę ubiegłorocznego US Open.


Brazylijka ogólnie zdobyła osiem punktów więcej (119:111) i miała lepszy bilans uderzeń wygrywających do niewymuszonych błędów (23-12) niż Polka, która jednak też zakończyła mecz +na plusie+ (33-28).


Świątek poprzednio grała w Toronto w 2019 roku, gdy także w 1/8 finału zatrzymała ją Japonka Naomi Osaka, wówczas wiceliderka rankingu. Polka dopiero wkraczała wtedy na tenisowe salony i po dobrym występie awansowała do... szóstej dziesiątki listy WTA.


Teraz jest gwiazdą tej dyscypliny. Tylko w tym roku rozegrała już 55 meczów, z których 49 wygrała. Zaczęła sezon od półfinału Australian Open w Melbourne, a później przyszły triumfy w Duasze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie oraz w paryskim French Open i trwająca od połowy lutego do początku lipca seria 37 zwycięskich spotkań, którą w trzeciej rundzie Wimbledonu zakończyła Francuzka Alize Cornet. Między czasie - 4 kwietnia - została liderką listy światowej.


Po krótkiej wakacyjnej przerwie Świątek zagrała przed własną publicznością w Warszawie, gdzie w ćwierćfinale uległa późniejszej zwyciężczyni turnieju Francuzce Caroline Garcii, a następnie przeniosła się za ocean na kolejną część sezonu, ponownie na kortach twardych, na której świetnie sobie radziła wiosną.


Mimo niepowodzenia w Toronto, gdzie zainkasowała 105 pkt do rankingu światowego i 30 tys. dolarów premii, jej przewaga na czele rankingu WTA jest bardzo wyraźna i w najbliższym czasie na pewno nikt Polki nie zdetronizuje.


Teraz przeniesie się do Cincinnati, gdzie od poniedziałku czeka ją kolejny "tysięcznik" i jednocześnie ostatni sprawdzian przed czwartą w sezonie lewą Wielkiego Szlema - US Open, która w Nowym Jorku rozpocznie się 29 sierpnia.


Wynik meczu 3. rundy singla:


Beatriz Haddad Maia (Brazylia) - Iga Świątek (Polska, 1) 6:4, 3:6, 7:5.(PAP)


pp/ co/


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 23:30 ME 2024 - Hiszpania - Francja 2:1 (opis) 1/2 finału: Hiszpania - Francja 2:1 (2:1). Bramki: 0:1 Randal Kolo Muani (9-głową), 1:1 Lamine Yamal (21), 2:1 Dani Olmo (25). Żółta kartka - Hiszpania:… » więcej 2024-07-09, godz. 23:30 ME 2024 – hiszpańskie media: jesteśmy w finale, bo La Roja jest niezniszczalna Prowadzona przez trenera Luisa de la Fuente piłkarska reprezentacja Hiszpanii zasłużenie pokonała we wtorkowym półfinale mistrzostw Europy Francję 2:1 -… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - trenerzy z największą liczbą meczów (dokumentacja) W półfinale piłkarskich mistrzostw Europy, w którym Hiszpania pokonała Francję 2:1, pokonanych 'Trójkolorowych' po raz 17. w historii poprowadził w tym… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 Ekstraklasa piłkarska - chorwacki bramkarz Brkic w Motorze Lublin Chorwacki bramkarz Ivan Brkic jest trzecim zawodnikiem pozyskanym przez beniaminka piłkarskiej ekstraklasy Motor Lublin. » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 USA/ Szef MON: policje i straże graniczne z państw sojuszniczych powinny wesprzeć ochronę polskiej granicy Policje i straże graniczne z państw sojuszniczych powinny wesprzeć ochronę polskiej granicy; to jednocześnie zewnętrzna granica UE i NATO, a jej naruszanie… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - kartki Czerwone i żółte kartki po 49 z 51 meczów: czerwone (3): Szkocja (1): Ryan Porteous Turcja (1): Bertug Yildirim Czechy (1): Tomas Chory czerwona… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - strzelcy Klasyfikacja strzelców - po 49 z 51 meczów (112 bramek): 3 - Cody Gakpo (Holandia) Georges Mikautadze (Gruzja) Jamal Musiala (Niemcy) Dani Olmo (Hiszpania)… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - wyniki i program fazy pucharowej Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy: 1/8 finału29 czerwca, sobota 1. Szwajcaria - Włochy 2:0 (1:0) 2. Niemcy - Dania 2:0 (0:0)30… » więcej 2024-07-09, godz. 23:00 ME 2024 - Hiszpania - Francja 2:1 (wynik) 1/2 finału: Hiszpania - Francja 2:1 (2:1). Bramki: 0:1 Randal Kolo Muani (9-głową), 1:1 Lamine Yamal (21), 2:1 Dani Olmo (25). Żółta kartka - Hiszpania:… » więcej 2024-07-09, godz. 23:00 ME 2024 - Holendrzy dotarli do Dortmundu cztery godziny później niż planowali Piłkarze reprezentacji Holandii do hotelu w Dortmundzie, gdzie w środę zagrają z Anglią w drugim półfinale mistrzostw Europy, dotarli po 21.30, czyli cztery… » więcej
96979899100101102
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »