MŚ w boksie kobiet - Toborek zapewniła sobie medal
To jednocześnie pierwszy medal dla Polski w tej imprezie od 2012 roku. W środę w pojedynku o awans do finału Toborek zmierzy się z Australijką Jessicą Bagley.
Jak poinformował Polski Związek Bokserski, pojedynek z Rumunką był wyrównany; pierwszą rundę sędziowie przyznali Polce 3:2, a drugą - rywalce również 3:2, choć jednocześnie Petcu straciła punkt, bowiem dostała ostrzeżenie za faule. W decydującym starciu Polka była lepsza 3:0 i zapewniła sobie awans do półfinału.
Zawodniczka Warszawskiej Szkoły Boksu, prowadzonej przez Jacka Dymowskiego, sprawiła sobie prezent na 20. urodziny, które obchodziła 11 maja. W marcu Toborek została mistrzynią Europy do lat 22, ale w wadze +81kg. Z kolei w kategorii 81 kg triumfowała Martyna Jancelewicz, wygrywając w finale z... Petcu. Z udziału w MŚ wykluczyła ją jednak kontuzja i niemal w ostatniej chwili zastąpiła ją Toborek.
W ćwierćfinale kat. 70 kg Daria Parada przegrała z utytułowaną Turczynką Semą Caliskan 0:5.
Wieczorem o awans do strefy medalowej będą jeszcze walczyć Aneta Rygielska z Algierką Ichrak Chaib (66 kg) oraz Lidia Fidura z Ukrainką Mariją Łowczynską (+81 kg).
W sobotę w 1/8 finału porażki poniosły Natalia Rok (48 kg), Sandra Kruk (57 kg) i Agata Kaczmarska (75 kg), a w niedzielę Wiktoria Rogalińska (54 kg).
Mistrzostwa świata w boksie kobiet odbywają się nieregularnie począwszy od 2001 roku. Polki mają w dorobku 10 medali: złoty, trzy srebrne i sześć brązowych. Cztery z nich, w tym jedyny złoty, wywalczyła Karolina Michalczuk. Biało-czerwone nie stanęły jednak na podium w czterech ostatnich turniejach.
W Stambule startuje rekordowa liczba 310 zawodniczek z 73 krajów. Zmagania odbywają się ponownie w 12 kategoriach wagowych.(PAP)
af/ pp/