Od głosu wstrzymało się 406 elektorów z centrolewicy, którzy sprzeciwili się w ten sposób kandydaturze działaczki partii Forza Italia, forsowanej przez lidera Ligi Matteo Salviniego.

W chwili liczenia głosów to przez ręce szefowej Senatu przechodziły wszystkie kartki, odczytywane przez przewodniczącego Izby Deputowanych Roberto Fico. Część polityków uważała, że Alberti Casellati wskazana jako kandydatka nie powinna w ogóle uczestniczyć w procedurze liczenia głosów.

Wyboru szefa państwa dokonują członkowie obu izb parlamentu oraz delegaci regionów kraju; około tysiąc osób.

Do wyboru potrzebna jest zwykła większość 505 głosów.

Następne głosowanie rozpocznie się o godzinie 17.

Pierwsze piątkowe głosowanie ukazało pogłębiający się impas polityczny między obu blokami parlamentarnymi. Może on negatywnie wpłynąć na stabilność koalicji rządowej, tworzonej przez skonfliktowane obecnie ugrupowania centrolewicy i centroprawicy oraz Ruch Pięciu Gwiazd.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ tebe/