Jak przypomina agencja, Turcja nie utrzymuje kontaktów dyplomatycznych, ani handlowych z sąsiadem od lat dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy Armenia ogłosiła niepodległość po rozpadzie ZSRR.

Przyczyną konfliktu między Ankarą i Erywaniem jest turecka masakra ludności ormiańskiej w latach I wojny światowej. Turcja od lat stoi na stanowisku, że do mordów na Ormianach doszło w czasie konfliktu i nie miały one podłoża etnicznego bądź religijnego. Ankara protestuje przeciwko określeniu "ludobójstwo" i kwestionuje szacowaną na ponad 1 mln liczbę ofiar.

W 2020 roku napięcia na linii Ankara-Erywań wzrosły z powodu wsparcia udzielonego przez Turcję Azerbejdżanowi w konflikcie z Armenią o Górski Karabach.

W grudniu ubiegłego roku rząd Turcji przekazał, że będzie miał specjalnego wysłannika ds. normalizacji stosunków z Armenią. W styczniu przedstawiciele obu państw informowali, że od początku roku prowadzony był "pozytywny i konstruktywny" dialog dotyczący nawiązania stosunków oraz otwarcia granic pomiędzy krajami.

Cavusoglu powiedział w czwartek, że premier Armenii Nikol Paszynian przyjął tureckie zaproszenie na spotkanie dyplomatyczne Antalya Diplomacy Forum (ADF), które odbędzie się w dniach 11-13 marca.

"Minister spraw zagranicznych Armenii i specjalny wysłannik Ruben Rubinian otrzymali zaproszenia, a Paszynian zadeklarował, że będą mogli oni wziąć udział w organizowanym wydarzeniu" - oświadczył szef tureckiej dyplomacji.

"Będzie nam bardzo miło, jeżeli do tego dojdzie, wszak na forum obecni będą także przedstawiciele z Azerbejdżanu. Mamy nadzieje, że dojdzie do dialogu pomiędzy państwami" - dodał Cavusoglu. (PAP)

ska/ mal/

arch.